Relacja miała pojawić się w środę, ale brak czasu nie pozwolił mi na zrealizowanie tego planu. Jednak i w tym tygodniu nie pozostawiam Was bez nowego wpisu, do którego Was zapraszam kochani!
Wybaczcie jeśli pojawiły się jakiekolwiek przejęzyczenia!
SOOBIN
Soobin i Ty spotkaliście Twojego przyjaciela podczas wspólnego spaceru. Kiedy Ty byłaś naprawdę szczęśliwa widząc go ponownie Soobin nie pałał takim samym entuzjazmem szczególnie wtedy, gdy rzuciłaś mu się w ramiona, aby go przywitać.
Soobin usiadł na ławce obok przyglądając się Wam przez chwilę. Machałaś do niego dłonią, aby podszedł do Was, ale Soobin wolał pozostać na swoim miejscu, abyś nie musiała patrzeć na jego zazdrość, która rosła z każdą chwilą.
Zauważyłaś u swojego chłopaka zmianę zachowania jak i to, że nie patrzy zbyt często w stronę Twoją i Twojego przyjaciela. Po krótkiej wymianie zdań pożegnałaś się z długoletnią bliską osobą i powoli podchodziłaś do Soobina, który patrzył przed siebie bawiąc się swoimi palcami. Usiadłaś obok niego cichutko wzdychając i nie mówiąc zupełnie nic zostawiłaś pocałunek na jego policzku, co momentalnie wywołało uśmiech na twarzy chłopaka.
-Głuptasie kocham Cię, wiesz? - Soobin na te słowa spojrzał w Twoje oczy i widział w nich szczere wyznanie. Zastanawiał się w środku jakim musi być kretynem, aby nie ufać swojej dziewczynie zwłaszcza kiedy był tylko kilka kroków od Ciebie.
Soobin otulił Cię rameniem chcąc próbować hamować swoją zazdrość i to będzie to, nad czym musi sporo popracować.
YEONJUN
Yeonjun siedział przy stoliku w kawiarni trzymając ciągle słomkę w ustach, z której pił kawę. Spoglądał na chłopaka siedzącego naprzeciwko niego i Ciebie i czasem czuł się tak, jakby Twój przyjaciel zapomniał, że Twój chłopak siedzi tuż obok. Ty wyraźnie dawałaś znaki, że nie jesteś tutaj sama zauważając lekką zazdrość Yeonjuna.
Chłopak spoglądał na Twojego przyjaciela spod byka choć starał się wyglądać naturalnie i tak, aby nie wyszedł na buraka, który chce mieć swoją ukochaną tylko dla siebie. Kiedy Twój przyjaciel nieco czulej chwycił Twoją dłoń Yeonjun siorbnął głośno kawę przez słomkę, aby na chwilę odwrócić jego uwagę od Ciebie.
-Yeonjun skarbie wszystko jest ok?
-Tak tak to tylko ta słomka. Ma chyba jakąś wadę fabryczną - odpowiedział Yeonjun unosząc brwi do góry i uśmiechnął się w Waszą stronę.
Yeonjun chociaż Ci się nie przyznał, że nie chciał tego spotkania tak naprawdę wiedziałaś, że wolał spędzać czas tylko z Tobą, a nie z kimś kogoś mógłby uznać za konkurenta. Miałaś zamiar skończyć te spotkanie tak szybko, jak to możliwe, aby być sam na sam ze swoim ukochanym, czego chciałaś i Ty i on.
BEOMGYU
-Y/N wypiękniałaś i to znacznie.
-Błąd - odparł Beomgyu i otulił Twoje ramię, abyś mogła być jak najbliżej niego - Y/N zawsze była piękna. Odkąd ją poznałem.
-No to znaczy wiesz... jako dziecko to... jakby to powiedzieć, aby nie urazić Y/N i Ciebie Beomgyu.
-To może zostawmy ten temat. Każdy ma inne gusta, a moje się nie zmieniły i zostanę przy swoim - oznajmił Twój ukochany, który zakończył ten temat. Widział, że Twój przyjaciel chciał podlizać Ci się pod każdym względem, chociaż próba rozmowy na temat urody wcale nie była trafiona i z pewnością tym sposobem nie dostał od Ciebie żadnych punktów.
Beomgyu był szczerze zazdrosny o Twojego przyjaciela, który dla niego był niezbyt miłą osobą wiedzącą czubek własnego nosa. Nie chciał, abyś była zbyt blisko niego, dlatego nie zabierał swojej dłoni z Twojego ramienia, aby Twój przyjaciel wiedział, iż nie ma u Ciebie żadnych szans.
Beomgyu rzadko był zazdrosny, ale kiedy zdarzyło mu się, że nie mógł tego powstyzmac nie pokazywał tego po sobie zmagając się z tym samemu.
TAEHYUN
Taehyun zawsze był cichy, skryty i rzadko mówił o tym, co go trapi. Tak było w przypadku i zazdrości o Ciebie. Pierwszy raz od dawna był również tak milczący jak teraz, kiedy widział Cię z Twoim przyjacielem.
Fakt uśmiechał się, kiedy padały różne żarty i słuchał wszystkiego, o czym mówiliście, ale trudno było mu być obok osoby, która kiedyś była zakochana w Tobie. Taehyun bał się, że chłopak będzie podejmował pewne kroki, aby móc zdobyć Cię za wszelką cenę i to wywoływało u niego falę zazdrości.
Zauważyłaś, że zachowanie Twojego chłopaka jest inne niż parę minut temu i domyślałaś się, co było tego przyczyną. Gdy Twój przyjaciel na chwilę oddalił się od Was Ty pocałowałaś Taehyuna w policzek, co rozjaśniło jego ponurą twarz. Można powiedzieć, że nawet lekko się zawstydził, bo byliście w miejscu, które było pełno ludzi.
-Kocham Cię Taehyun. Całym swoim serduszkiem - dodałaś mając nadzieję, że chłopak poczuje się znacznie lepiej i zda sobie sprawę, że nie ma powodów do zazdrości.
HUENING KAI
-No to mów. Co Cię tak trapiło podczas naszego spotkania?
-Mnie? Nic mnie nie trapiło Y/N.
-Uh oh ktoś tu jest klamczuszkiem. Chcesz oszukać swoją dziewczynę, która wyraźnie widziała Twoją zazdrość? - Kai nieco się speszył, bo miałaś rację. Miał nadzieję, że nie zauważyłaś niczego, co działo się z nim podczas tego spotkania z Twoim przyjacielem, ale jak widać Ciebie trudno było oszukać.
Kai był bardzo zmartwiony tym spotkaniem, bo widział jak bardzo byliście ze sobą zżyci i z łatwością dogadywaliście się w każdej kwestii. Był zazdrosny z tego powodu. Był zazdrosny, że z Twoim przyjacielem miałaś więcej wspólnego niż z nim i martwił się, że to może popsuć Waszą relację, która zaczęła się zaledwie trzy miesiące temu.
Chcąc jednak być szczerym postanowił opowiedzieć Ci o tym, co czuje i co było dokładnym powodem jego zachowania, które chciał zmienić dla Ciebie i dla siebie samego.
<3
OdpowiedzUsuń