piątek, 6 lipca 2018

Reakcja BTS: Kiedy budzą się w nocy i pragną intymnych chwil

Za taką propozycję również chciałam podziękować! Ostatnio ogólnie zauważyłam, że dostaję wiele propozycji, ale w odwrotnych sytuacjach, co jest całkiem dobrym pomysłem i cieszę się, że piszecie, co chcielibyście przeczytać. 
Mam nadzieję, że nie ma tylu przejęzyczeń, a jeśli są wybaczcie mi je.
Miłego czytania kochani~! 

SEOKJIN

Twój ukochany obudził się o drugiej w nocy nie mogąc spać z powodu zbyt wysokiej temperatury. Nie lubił upalnej pogody, a nawet noc przynosiła zaduch i upał.

Chłopak wstał z łóżka idąc po zimną wodę z lodówki po czym wrócił zdejmując swoją cienką bluzkę kładąc się w samych bokserkach. Spojrzał w Twoją stronę widząc Cię śpiącą w uroczy sposób, ale oprócz tego jego uwagę zwróciły i inne rzeczy w Tobie. Twój t-shirt do połowy pośladków i dolna część bielizny nie mogła zniknąć z zasięgu jego wzroku, a im bardziej próbował nie myśleć o takich rzeczach tym więcej chciał spoglądać.

Odwrócił się na bok kładąc dłoń na Twoim udzie suwając palcami ku górze. Uniósł Twoją bluzkę do góry patrząc na Twoją twarz chcąc zobaczyć czy zbudzisz się czy wręcz przeciwnie.


Kiedy zaczęłaś poprawiać się na łóżku chcąc zmienić bok, na którym leżałaś przebudziłaś się czując coś przyjemnego na swojej skórze. Otworzyłaś jedno oko widząc chłopaka spoglądającego na Ciebie, jednocześnie gładząc Twoją skórę tu i tam. Chłopak przybliżył jeszcze bardziej swoje ciało chcąc objąć Cię wokół pasa wędrując ustami do Twojej szyi.

Ułożyłaś dłoń na plecach ukochanego, które były mokre od potu. Kiedy chłopak dawał Ci wyraźne sygnały, że Cię pragnął czułaś, że nie odpuści i nie będzie łatwo usnąć ponownie.

-Kotku, nie powinnaś teraz spać? Coś mówi mi, że godzina jest jeszcze późna.

-Masz rację, ale kiedy mam obok taką kobietę jak Ty, która w dodatku wygląda cudownie nawet w zwykłej bluzce jak mam się opanować? - odpowiedział wpełzając na Twoje ciało nie patrząc na fakt, że oczy miałaś zamknięte. Na te miłe poczynania ukochanego niego mogłaś się nie uśmiechnąć i mimo zamkniętych oczu nie powstrzymywałaś się od tego, aby dążyć dłońmi w okolicach bokserek, co pozwoliło mu na kontynuowanie tego co rozpoczął.

YOONGI

Chłopak bardzo rzadko wpadał na tego typu pomysły będąc dość zawziętym śpiochem, którego trudno było zbudzić. Dzisiaj jego myśli nie mogły przestać pracować kiedy obudził się nocą widząc, że jego długi t-shirt odkrywa Twoje uda, a nawet i odrobinę Twoich pośladków. Chcąc czy nie chcąc spoglądał na Ciebie bez przerwy odczuwając ochotę na pewne rzeczy, a pragnienie, które go ogarnęło było silniejsze niż myślał.

Yoongi bez zawahania włożył dłoń pod t-shirt, który miałaś na sobie pociągając za Twoją dolną część bielizny. W delikatny sposób zaciskał pięść na Twoim pośladku mając zamiar sprawdzić, za którym razem otworzysz oczy.

Uniósł jeden kącik do góry mając w głowie jeszcze kilka ciekawych pomysłów, które chciał wykorzystać. Nie wyobrażał sobie, że w czasie nagłej potrzeby mogłabyś nie otworzyć oczu i nie pomóc mu w rozwiązaniu problemu, który narastał z minuty na minutę.

Kiedy dłonią zawędrował w okolice Twoich intymnych części ciała wydałaś z siebie cichy jęk, który jednak dotarł do ucha chłopaka. Yoongi naprawdę pragnął Cię w tej chwili i miał nadzieję, że wspólnie utworzycie tej nocy coś miłego dla Was obojga.

-Yoongi, c-co Ty... to nie fair..

-Y/N nie będę owijał w bawełnę i powiem Ci wprost, że nie wytrzymam jeśli nie zrobimy tego w tej chwili. Błagam Cię, naprawdę pragnę Cię właśnie teraz - odparł na co Ty otworzyłaś swoje oczy unosząc głowę do góry. Chłopak uniósł Twoją bluzkę tak wysoko, że było widać nie tylko Twoje uda, ale bieliznę wraz z kawałkiem brzucha.

Ułożyłaś dłoń na policzku swojego ukochanego kładąc swoje udo na jego udzie, mając kolano niedaleko jego krocza. Chłopak pozwolił Ci znaleźć się na jego ciele zaczynając od niewinnych pocałunków, które i tak za moment staną się głębsze, bo Yoongi był gotów, aby przejść do o wiele lepszych rzeczy.

HOSEOK

Hoseok obudził się o 3 nad ranem kiedy usłyszał czyjś głos. Chwilę zastanawiając się skąd dochodzi i czemu brzmiał znajomo szybko zorientował się, że byłaś to Ty, która mówiła przez sen. Normalnie chłopak chciałby zrobić wszystko, abyś się obudziła i mogła zasnąć ponownie, ale słysząc, co mówiłaś przez sen uznał, że chciał tego słuchać.

Nie zdarzało Ci się często mówić przez sen, a na pewno nie takie rzeczy jak tej nocy. Mówiłaś dość intymne rzeczy związane z Tobą i Twoim ukochanym. Hoseok słysząc to odczuwał jak mały problem narasta w jego bokserkach, a im dalej brnęłaś tym bardziej był pewny, że po tym wszystkim od tak po prostu nie będzie w stanie zasnąć.

Chłopak ułożył dłoń na Twoim policzku zostawiając pocałunek jeden po drugim na Twoich ustach. Delikatnie swoimi zębami pociągnął za Twoje wargi zostawiając ciepły oddech na Twojej skórze, co poczułaś podczas wybudzenia się.

Próbowałaś złapać oddech, ale nie było możliwości, ponieważ usta chłopaka ciągle atakowały Twoje i z początku byłaś nieco zdezorientowana co się w ogóle działo. Po chwili kiedy z każdą sekundą byłaś bardziej rozbudzona czułaś dotyk ukochanego na sobie na całym swoim ciele. Hoseok cieszył się, że otworzyłaś oczy i miał nadzieję, że dalsza część nocy nie skończy się tylko na tych czułych pocałunkach.

-Y/N, słońce, potrzebuję Cię. Teraz, zaraz. Proszę naprawdę Cię potrzebuję - odparł błagalnym tonem głosu próbując wspiąć się swoim ciałem na Twoje, czego dokonał. Jedną ze swoich nóg położyłaś w okolicy jego pośladków i mimo tego, że byłaś śpiąca wiedziałaś czego chcesz i z każdą chwilą byłaś o wiele bardziej rozbudzona za sprawą ukochanego, który idealnie dbał o to, abyś była skupiona tylko na nim.

NAMJOON

-Namjoon... nie możemy tutaj. Chłopaki są w pozostałych pokojach. Co będzie jeśli nas usłyszą? - odpowiedziałaś mając jeszcze zamknięte oczy kiedy chłopak próbował przeżyć z Tobą długie intymne chwile w środku nocy. Chciałaś tego tak samo jak on, ale tej nocy byłaś w ich dormie i nie chciałaś, aby potem padały nieprzyzwoite komentarze w Waszą stronę.

-Y/N przecież oni wszyscy śpią. Nie usłyszą nas.

-Skarbie, ale... skąd masz taką pewność? A może w tej chwili któryś z nich wstał i przechadza się po mieszkaniu, bo nie może spać, albo podsłuchuje co robimy.

-A co jeśli nie?

-A co jeśli tak? Chciałbyś potem słyszeć rano komentarze na temat Twój, mój, nasz? Jak to Twoja kobieta nie potrafi powstrzymać swoich jęków, które są wywołane za sprawą Twoją... - odparłaś nieco prowokując swojego ukochanego. Jeździłaś opuszkiem palca po jego nagim torsie patrząc jednocześnie prosto w jego oczy. Namjoon zmarszczył brwi widząc do czego to wszystko zmierza i jak bardzo lubiłaś prowokować go w momentach kiedy mówiłaś, że nie powinniście robić pewnych rzeczy gdzieś gdzie są jego kumple, a sama starałaś się o jego względy.

-Jesteś moją kochaną manipulatorką, ale właśnie to kocham w Tobie najbardziej - odparł rzucając się na Ciebie delikatnie przez co wydałaś dość głośny dźwięk. Namjoon spojrzał na Ciebie obejmując Cię wokół pasa dodając - Zrobimy tak, będziesz cichutko to nikt się o niczym nie dowie, że działo się tutaj coś więcej, jasne? - pokiwałaś głową na "tak" mając tylko nadzieję, że uda Ci się nie wydawać żadnych dźwięków. Było to czymś trudnym, aczkolwiek z chęcią chciałaś zobaczyć jak długo będziesz w stanie wytrzymać.

JIMIN

Zasnęłaś na kanapie w salonie mając na  swoim brzuchu książkę. Nie potrafiąc zasnąć w sypialni u boku ukochanego, z którym się pokłóciłaś. Nie była to zbyt duża rzecz, ale zdenerwowała Cię na tyle, że pod wpływem nerwów wyniosłaś się do salonu mogąc tam na spokojnie pomyśleć nad wieloma rzeczami.

Jimin, który obudził się w nocy zdał sobie sprawę, że nadal nie ma Cię obok. Westchnął leżąc przez moment na plecach patrząc w sufit i nie mogąc poradzić sobie bez Ciebie obok siebie wstał kierując się w stronę salonu, w którym było słychać ściszony telewizor. Będąc w pomieszczeniu spojrzał w stronę kanapy gdzie spałaś Ty mając na brzuchu jedną z książek. Uklęknął powoli zabierając od Ciebie książkę, którą zamknął i odłożył na stolik. Spojrzał w Twoją stronę odgarniając Twoje włosy, które były na Twoim policzku, a ten czuły dotyk przebudził Cię momentalnie. Spojrzałaś przed siebie widząc ukochanego, który był gotów zanieść Cię do sypialni, aczkolwiek Ty nie zapomniałaś o sprzeczce. Chłopak chciał pogodzić się z Tobą i nawet jeśli tym sposobem miały być intymne chwile nie robił tego tylko dla swojej przyjemności, ale chciał pokazać, że jest w stanie walczyć o to, aby między Wami nie było cichych dni.

-Zostaw mnie. Myślisz, że się przytulisz i pogłaszczesz i wszystko się zmieni. To nie tak działa Jimi- - nie dokończyłaś tego, co miałaś w planach. Przerwał Ci Jimin, który chcąc spróbować się pogodzić z Tobą zaczął od łapczywego i głębokiego pocałunku, który wyglądał tak jakby miał się nigdy nie skończyć. 

Z początku bardzo się opierałaś. Chciałaś wyrwać się z jego uścisku, aczkolwiek chłopak się nie poddawał. Gładził Twoje ciało wędrując dłonią gdzie tyko mógł. Dodatkowo pocałunek, którym chciał Cię przeprosić z każdą chwilą przekonywał Cię coraz bardziej i sama zaczęłaś odwzajemniać to czym Cię zaskoczył. 

-Y/N wybacz mi. Proszę. Nie chcę się z Tobą kłócić, bo tego nie znoszę. Nie robię tego teraz tylko dlatego, bo naprawdę Cię pragnę, ale też dlatego, bo Cię kocham i niestety umiem wytrzymać bez Ciebie jednej nocy. Naprawdę Cię przepraszam - odparł mając łzy w oczach. Nie wiedziałaś, że przeżywa całą sytuację aż tak mocno i widziałaś, że starał się naprawić coś czemu tak naprawdę nie był winny. Przytuliłaś chłopaka do siebie, a on muskał Twoje ramię swoimi ustami. Jimin wziął Cię na ręce idąc z Tobą do sypialni, tam gdzie powinnaś teraz być razem z nim. 


TAEHYUNG

Taehyung jeszcze zanim poszliście spać dawał Ci oznaki tego, że pragnie przeżyć z Tobą długie czarujące momenty, których mu brakowało. Byłaś zmęczona na tyle, że nie zauważyłaś jak chłopak próbował czynami dać Ci do zrozumienia, że Cię pragnie. 

Budząc się w nocy i nie mogąc zasnąć długo próbował pójść spać ponownie, ale nie potrafił. Myślał o Tobie i o tym, co chciałby z Tobą robić i chociaż byłaś obok brakowało mu bliższej relacji.

Chłopak usiadł na łóżku odwracając wzrok w Twoją stronę. Lustrował Cię od samych stóp, powoli, idąc wzrokiem aż do góry. Jego oczy stanęły na Twoich odkrytym ramieniu, które odsłaniało odrobinę Twoich piersi i to było powodem, dla którego nie miał zamiaru odpuścić. Oparł się ramieniem niedaleko Ciebie pociągając za ramiączko od krótkiej nocnej koszuli w koronkę. Opuszkiem palców dotykał skórę w okolicach Twojego obojczyka, a następnie zostawił niedaleko niego pocałunek. Odwróciłaś głowę w jego stronę nie otwierając jednak oczu. Chłopak myślał, że śpisz kiedy tak naprawdę przebudziłaś się chwilkę po nim. 

Taehyung dotykiem zszedł od szyi aż po ramię, zatrzymując dotyk na Twojej dłoni. Im dłużej chłopak w ten sposób gładził Twoje ciało Ty prawie uśmiechnęłaś się szeroko chcąc wydać z siebie cichutki dźwięk. 

Taehyung w którymś momencie spojrzał na Ciebie i widząc jak delikatnie się uśmiechasz domyślił się, że wcale nie śpisz i to na pewno trwało dłuższą chwilę. 

-Ty wcale nie spałaś moja mała oszustko! - wyznał chłopak zaczynając łaskotać Twoje ciało. Próbowałaś bronić się przed ukochanym śmiejąc się na głos, ale Twój ukochany nie dawał za wygraną - Ładnie to tak oszukiwać swojego chłopaka? Hm? 

-Raz za kiedy można. Mój chłopak jest wyrozumiały i nie wyciągnie z tego żadnych konsekwencji.

-Taak? Jesteś bardzo pewna siebie. Podoba mi się to - odpowiedział i był pewny tego, że reszty nocy nie prześpisz tak jak byś tego chciała, a na pewno nie po tym kiedy w ten sposób drażniłaś się z nim.


JUNGKOOK

-Kookie... śpij skarbie. Jest druga w nocy, a Ty masz ochotę na takie rzeczy?

-Ja mam zawsze na to ochotę. Zapomniałaś? No chodź tutaj, proszę.

-Kochanie, ale Ty jesteś upierdliwy. Jest gorąco, wręcz upalnie, a Ty chcesz nam zrobić saunę w pokoju jeszcze, bo... masz ochotę na upojną noc?

-Saunę w pokoju... tym zdaniem dałaś mi do zrozumienia, że jestem dość dobry, co?

-I do tego chwali samego siebie. Nie możemy porozmawiać o tych rzeczach rano kiedy... wtedy będziesz mógł wpełznąć w moje ciało, a wiem, że bardzo tego pragniesz - odpowiedziałaś uśmiechając się cwaniacko w stronę ukochanego. Jungkook był w stanie wyczuć, że chciałaś go sprowokować i sprawdzić jego cierpliwość.

Chłopak miał wystarczająco głowę na karku, aby wiedzieć kiedy czegoś pragniesz, a kiedy nie. Takie małe drażnienie się z nim było wyraźnym sygnałem, że sprawdzałaś ile jest w stanie znieść i jak długo wytrzyma. 

Jungkook jednak nie miał już w sobie żadnej cierpliwości i nie mógł czekać już na nic. Odwrócił Cię do siebie mocno trzymając Cię w pasie i zauważył Twój mały uśmieszek na Twojej twarzy. Sam miał ochotę się uśmiechnąć, co nawet robił, aczkolwiek skrywał to udając, że jest rozzłoszczony. 

-Zawsze robisz to samo. Nigdy nie przestaniesz prawda?

-Ale co ja takiego robię? 

-Jesteś niegrzeczna kruszynko - odparł otulając Cię wokół bioder próbując pozbyć się z Ciebie Twojej długiej koszulki, bo wystarczająco nadszarpnęłaś jego cierpliwość, która i tak była dość długa. 

5 komentarzy:

  1. KOCHAM TO!!! Nie spodziewałam się takich zachowań 👏❤❤❤😁

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest zbyt piękne 😭😭

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeny kocham! 😇😍💖💖

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne najlepsza reakcja to v Love

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh..... My....... Good myślałam że umrę (czytałam troszkę lepsze) ale było i tak super troszkę gdyby było więcej zboczonych szczegółów było by lepiej ale i tak świetne
    Pozdrawiam gorąco wszystkie ARMY trzymajcie się bezpiecznie w domkach

    OdpowiedzUsuń