Więc tak...nie jest to mój pierwszy scenariusz z BTS ale pierwszy , który dałam do przeczytania innej osobie a mianowicie pisałam go dla mojej przyjaciółki Kyomini.
I tutaj nie jest to tylko mojego autorstwa ale także mojej siostry.
Wiem , że nie ma tutaj dialogów ale po prostu akurat tutaj mi nie pasowały...
Siedziałaś
w ławce wciąż rozmyślając dlaczego właściwie tylko Ty jesteś obecna. Nie
wiedziałaś co było tego powodem. Przecież dziś nie było zapowiedzianego żadnego
testu , którego wszyscy by się wystraszyli. No i…także zastanawiała Cię
nieobecność Hope , który zawsze starał się być wzorowym uczniem.
...
Siedziałaś
, wzdychałaś , stukałaś długopisem w ławkę a było to efektem nudów. Gdy miałaś
już wychodzić z klasy licząc , że i tak nikogo nie będzie nagle otworzyły się
drzwi od. Spojrzałaś i był to Hoseok , który myślał , że spóźnił się na lekcje.
Przez chwilę jeszcze stał w drzwiach i próbował złapać oddech aby móc cokolwiek
z siebie wykrztusić.
...
Hoseok
jednak nic nie powiedział i po prostu usiadł do ławki. Wyciągał zeszyty choć
zastanawiałaś się po co skoro i tak nie było potrzeby. Spojrzał na Ciebie lekko
się uśmiechając a Ty poczułaś szybsze bicie serca. To było dziwne. J-Hope od
zawsze Ci się podobał ale byliście jak przyjaciele…a w jego uśmiechu widziałaś
coś więcej niż przyjaźń.
...
Wiedziałaś
, ze nie było sensu siedzieć skoro i tak już nikt by się nie pojawił dlatego
odwróciłaś się plecami do Hoseoka aby chwycić torbę oraz spakować swoje rzeczy.
Odwracając się czego się nie spodziewałaś przy Tobie , praktycznie przed samą
twarzą siedział Hoseok , który patrzył Ci głęboko w oczy. Zerkałaś na niego
ogromnymi oczami bo nie wiedziałaś dlaczego to zrobił. Próbując się go zapytać dlaczego
się do Ciebie przybliżył on nie dał Ci szansy i zanim cokolwiek zdołałaś powiedzieć
J-Hope zakrył palcem Twoje usta. Twoje oczy były jeszcze większe. Po chwili
chwycił Cię za podbródek i nie patrząc na to , że próbujesz się odchylać on
zamknął oczy i po prostu Cię pocałował. Na początku nie wiedziałaś co się
dzieje lecz w trakcie pocałunku Ty także tego chciałaś i nie stawiałaś mu się
przed tym…
Scenariusz jest dobry. Gdy go czytałam czułam się jak gdyby pod działaniem jakiegoś magicznego pyłu otaczającego mnie w około. Jedyne co mi przeszkadza to długość scenariusza, powinien być coś troszkę dłuższy więcej opisów, uczuć. Podoba mi się twój styl pisania, więc pracuj dalej i pisz dłuższe scenariusze. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno tu jeszcze zajrzę. :>
Krótki, ale uroczy.
OdpowiedzUsuń