niedziela, 19 sierpnia 2018

Reakcja BTS: Kiedy chcesz pocałować go w policzek, a on odwraca głowę i całuje Cię w usta

SEOKJIN

Spędzałaś z chłopakiem piątkowy wieczór podczas oglądania filmów. Seokjin miał wyrzuty sumienia, że ostatnio zaniedbywał Waszą znajomość, a Ty czułaś się źle z faktem, że skłamał chłopakom o złym samopoczuciu. Jednak gdzieś w głębi nie kryłaś zadowolenia, że siedzisz tutaj z Seokjin'em. Tęskniłaś za jego obecnością i czułaś ciepło w swoim sercu kiedy Seokjin był obok.

Podczas oglądania filmu Ty zastanawiałaś się jak możesz mu podziękować za ten trwający wieczór. Do głowy nie przyszło Ci nic innego jak niewinny pocałunek w policzek, który chciałaś podarować mu znienacka. Kiedy chciałaś to zrobić chłopak odwrócił swoją twarz, a Wasze usta odnalazły wspólną drogę do siebie, łącząc je w jedność. Twoja twarz zrobiła się cała czerwona i przełknęłaś z ledwością ślinę. Seokjin nie czuł żadnego zawstydzenia, a wyglądał nawet tak jakby wiedział, że to się stanie.


-Krótki, ale przyjemny. Ten wieczór zdecydowanie zostanie przeze mnie zapamiętany - odparł wracając do oglądania tak jakby nie stało się nic wielkiego, a Ty wciąż przypominałaś sobie chwilę kiedy Wasze usta się spotkały, tworząc delikatny pocałunek.

YOONGI

Yoongi pierwszy raz od długiego czasu zabrał Cię na miasto gdzie wspólnie wybraliście kino. Na film, na który się udaliście była średnia ilość osób, co cieszyło Was obu. Siedzieliście na samej górze, aby móc mieć niemalże cały widok w zasięgu wzroku. Chociaż patrzeliście na mijające sceny tak naprawdę oboje nie byliście zainteresowani filmem. Chłopak patrzył, bo patrzył, a Ty wciąż spoglądałaś w jego kierunku patrząc na jego policzek. Od dawna chciałaś w jakiś sposób zbliżyć się do niego, a kiedy byliście razem to wszystko bardziej się nasilało.

Kiedy go głowy wpadł Ci pomysł, aby zostawić jeden mały ślad na policzku chłopaka, Yoongi odwrócił wzrok razem z twarzą do Ciebie, aby mógł poprosić Cię o wyjście z kina. W tym momencie zamiast zostawić pocałunek na jego policzku pozostał on na jego ustach. Wasze oczy momentalnie zrobiły się ogromne i miałaś wrażenie, że spalisz się ze wstydu. Yoongi był równie zaskoczony, aczkolwiek nie uważał, aby to było coś złego. Wyglądał na wystraszonego, ale w środku był zadowolony i... czy żałował? Nie, nie żałował ani trochę, ale wiedział, że minie odrobinę czasu nim się do tego przyzna.

HOSEOK

-Y/N! Nie spodziewałem się, że przyjdziesz! Myślałem, że byłaś zajęta nauką.

-Bo tak było, ale uznałam, że to będzie nie fair jeśli Ty chodzisz na moje przedstawienia, a ja nie przychodzę do Ciebie kiedy Wy odnosicie sukcesy. Chciałam pokazać Ci, że możesz na mnie liczyć - dodałaś po czym Hoseok odpowiedział szerokim uśmiechem na moment skupiając uwagę na swoim osiągnięciu.

Kiedy chciałaś zostawić pocałunek na jego policzku, aby w ten sposób pokazać mu jaką masz dla niego nagrodę chłopak odwrócił głowę mając przed sobą bardzo blisko Twoją twarz. Wasze usta były złączone w jedność przez krótką chwilę, po czym oderwałaś swoje usta patrząc gdzieś przed siebie, wstydząc się spojrzeć w oczy chłopaka.

-To było zaskakujące, ale... druga najmilsza rzecz jaka dzisiaj mnie spotkała - wyznał nie pokazując po sobie żadnego wstydu. Hoseok od dawna marzył o czymś podobnym, a dzisiaj dzięki i Tobie spełniło się jego drugie marzenie.

NAMJOON

-Namjoon nie musiałeś specjalnie zostawać, aby zrobić mi kolację.

-Musiałem. A co byś zjadła gdybyś wróciła i nie byłoby nic?

-Kupiłabym coś gotowego po drodze i odgrzała.

-Śmieciowe jedzenie szkodzi. Przynajmniej zjesz coś porządnego i coś, co Ci nie zaszkodzi - dodał mając skupiony wzrok na końcówce gotowania. W ramach podziękowania zaczęłaś zbliżać się do jego twarzy, aby zostawić na jego policzku mały, niewinny pocałunek. Na Twoje nieszczęście, albo i szczęście Namjoon odwrócił głowę całując go nie w policzek, a prosto w usta. Chociaż długo nie nacieszył się tym pocałunkiem był zadowolony z takiego przebiegu akcji - Chyba jednak nie bez powodu jestem tutaj teraz z Tobą. Cieszę się, że zostałem. Może następnym razem także mi się poszczęści.

JIMIN

Jimin nie mógł pozwolić, abyś wróciła do domu podczas ulewy. Chociaż świeciło słońce i było ciepło chłopak chciał odprowadzić Cię do siebie mając wtedy pewność, że wróciłaś cała i zdrowa.

Będąc tuż przed drzwiami nieco przemoknięta, spojrzałaś na Jimin'a, który otrzepywał swoje mokre włosy. W tym czasie Ty w ramach podziękowania chciałaś odwdzięczyć mu się za to, co dla Ciebie zrobił mając zamiar zostawić pocałunek na jego policzku. Lecz pocałunek ten wylądował tam gdzie kompletnie się go nie spodziewałaś. Złączyłaś z nim swoje usta, gdy on niespodziewanie odwrócił głowę w Twoją stronę.

-Um... jednak skrywasz pod skórą kobietę z pazurem. Od zawsze to wiedziałem. Teraz jestem tego pewien na tysiąc procent - oznajmił uśmiechając się niewinnie, ale wcale nie krył tego, że był podekscytowany tą chwilą. Nawet jeśli trwała krótko było to dla niego czymś, co będzie widział już cały czas i nie zapomni o tej miej chwili.

TAEHYUNG

-No ale nie otwieraj oczu. Obiecałeś, że będziesz cierpliwy aż będziemy na miejscu.

-Czekam za długo Y/N. Proszę pozwól mi otworzyć oczy.

-Zaczekaj! - odparłaś będąc z chłopakiem w Twoim domu, gdzie miałaś dla niego niespodziankę. Stojąc obok niego nie mogłaś powstrzymać się, aby nie zrobić jednej rzeczy. Wykorzystując okazję, że chłopak miał zamknięte oczy Ty zbliżyłaś swoje usta do jego policzka chcąc pokazać mu, że jest dla Ciebie kimś więcej niż tylko przyjacielem. Lecz Taehyung po raz kolejny zepsuł Twój plan, a raczej ulepszył go nieświadomie. Wasze usta utworzyły jedność w bardzo krótką chwilę. Będąc jak sparaliżowana nie mogłaś oderwać ust od jego, patrząc dużymi oczami w jego zamknięte oczy, które otworzyły się po krótkiej chwili.

-Jeśli chciałaś mnie pocałować... wystarczyło powiedzenieć. Wcale bym nie odmówił. Tym bardziej dla takiego słodkiego pocałunku. Było... przyjemnie i... chciałbym to powtórzyć. Koniecznie powtórzyć.

JUNGKOOK

-Jungkook nie musiałeś robić tej pracy domowej za mnie. Jakoś poradziłabym sobie z nią.

-Y/N byłaś tak padnięta, że... zrobiło mi się Ciebie szkoda.

-Ale mogłeś w międzyczasie zrobić swoją pracę, a nie cudzą.

-Daj spokój. To żaden problem dla mnie. Odwdzięczysz mi się kiedy indziej - wyznał dokańczając pracę, którą zaczął. Przysiadłaś obok chłopaka patrząc na to jak sobie radzi, ale jednocześnie myślałaś nad tym jak mu podziękować. Spojrzałaś na jego policzek i do głowy przyszło Ci tylko jedno. Bez żadnego zawahania zbliżyłaś się do jego twarzy chcąc szybko zostawić pocałunek na jego policzku. W zamian jednak pocałunek wylądował w innym miejscu, a mianowicie na jego ustach dzięki temu, że odwrócił głowę w Twoją stronę. Oboje przez chwilę byliście zaskoczeni przebiegiem sytuacji. Kookie chociaż pokazywał zawstydzenie w środku był szczęśliwy, że miało coś takiego miejsce, nawet jeśli było to tylko przypadkowe zbliżenie.

5 komentarzy: