Reakcja BTS : Kiedy ich dziecko zadaje im pytania na temat edukacji seksualnej

SEOKJIN

Jin oraz Ty urządzaliście kolację, a podczas jej przygotowywania nie mogło obyć się bez różnych małych figli w kuchni. Chłopak uwielbiał widok gotującej Ciebie i najchętniej zacząłby od Ciebie jako od deseru, mając Cie całą przez resztę wieczoru jedynie dla siebie. Tuląc się do siebie, dotykając w różnych miejscach i planując resztę wieczoru po kolacji do kuchni przybiegły Wasz dziewięcioletni synek, który znalazłby miejsce pomiędzy Tobą a Jin'em koniecznie chcąc pomóc Wam w przygotowaniu jedzenia, pozwalając mu zająć się tym co jest najprostsze. Przez chwilę ciszy Wasz synek podszedłby do Jin'a chcąc usiąść na blacie kuchennym i bawiąc się swoimi małymi palcami spojrzałby na chłopaka, mówiąc : 

-Tato.... jak myślisz, jestem już wystarczająco duży, aby móc uprawiać seks? - Jin najpierw wyplułby zawartość tego co próbując miał w ustach i z ledwością przełknąłby ślinę patrząc na swojego syna, którego wyraz twarzy był całkowicie poważny, a Ty nie mogłaś zrobić nic innego jak zakryć usta dłonią śmiejąc się po cichu, czekając na odpowiedź Jin'a, który byłby mega zaskoczony pytaniem swojego syna. 

YOONGI

Suga późne popołudnie spędzałby w domu ze swoją dziewięcioletnią córeczką podczas kiedy Ty miałaś ważne spotkanie nie mogąc go przełożyć. Wasza córcia była oczkiem w głowie Sugi i najmniejsza łza sprawiała, że Suga chciał znaleźć tego kto wywołał tę łzę u swojej gwiazdeczki. 
Wasza córka tuptając po podłodze podbiegłaby do Sugi, który akurat pracował nad piosenką, wskoczyłaby mu na kolana i swoim uroczym głosikiem odezwałaby się do chłopaka : 

-Tatusiuuu~! - wykrzyczałaby patrząc w oczy swojego taty. 

-Słucham skarbie - uśmiechnąłby się głaszcząc ją po ramieniu. 

-Dzisiaj w szkole mieliśmy pewien temat na lekcji, coś czego jeszcze nie przerabialiśmy i..

-....i? o co chodzi kochanie? 

-Tatusiu, mogę mieć do Ciebie jedno pytanie? jedno małe pytanie? 

-Jeśli będę znał odpowiedź na Twoje pytanie, postaram się Ci pomóc. 

-Tatusiu.... to prawda, że i Ty i mama jesteście inni? w sensie, że macie inne narządy? - chłopak spojrzałby przed siebie mrużąc oczy, odłożyłby kartki z tekstem na skraj stołu i całkowicie skupiłby swoją uwagę na Tobie.

-Narządy? W jakim sensie?

-Narządy płciowe tatusiu! to prawda, że mamusia i Ty różnice się od siebie? 

-N... no.. n-no wiesz.. um... - chłopak złapałby się za kark drapiąc się po nim i wzrokiem zszedłby gdzieś w bok nerwowo patrząc w lewo i prawo. Poczułby się nieco zdezorientowany i nie sądził, że kiedykolwiek będzie musiał tłumaczyć takie rzeczy swoim dzieciom. Nie mając pojęcia jak załatwić ze swoją córką ten temat po chwili namysłu odpowiedziałby - czemu mnie o to pytasz? Zapytaj swojej matki kiedy wróci, wiedz, że ona z przyjemnością odpowie Ci na każde nurtujące Cię pytanie skarbie! 

HOSEOK

Hoseok wracając ze swoją ośmioletnią córeczką, którą odebrałby ze szkoły widziały wyraźnie, że jego córcia jest gdzieś zupełnie indziej, będąc skupioną na myśleniu niż na pytaniach swojego ojca. Chłopak zobaczyłby na policzkach dziecka czerwone kółeczka, widząc wyraźnie jej rumieńce i wziąłby ją na ręce zaraz siadając na ławce będącej niedaleko Was i spojrzały na nią mówiąc : 

-Skarbeńku, co jest grane? Wyglądasz na bardzo zamyśloną. Czy coś jest na rzeczy? - jego córcia usiadłaby mu na kolanach nadal się rumieniąc a chłopak widziałby na jej twarzy zawstydzenie. 

-Wiesz tatusiu... mogę na Ciebie liczyć i otrzymać dobrą radę? 

-Myszeczko, jasne, że możesz! Po to masz mamę i tatę. Co to za sprawa? - chłopak miałby szeroki uśmiech na twarzy patrząc na swojego małego pączusia, aczkolwiek miał odczucie, że sprawa, którą jego córka miała na myśli była z pewnością czymś dziwnym. 

-Dzisiaj nauczycielka postanowiła zrobić nam pewną lekcję, nazwała ją ''edukacja seksualna'' i powiedziała, że powinniśmy wiedzieć niektóre rzeczy. Po tej lekcji, jeden z chłopców z mojej klasy podszedł do mnie z pytaniem czy chciałabym to z nim zrobić. Nie powiedziałam mu ''tak'' i ''nie'', chciałam znać opinię Twoją i mamusi! 

Chłopak zamarzłby w miejscu czując jak jego wnętrze eksploduje od faktu, że ktoś mógł podejść do jego dziecka i zapytać o taką rzecz. Nie spodziewał się, że to będzie zmartwienie jego córki, która nawet nie wiedziała do końca co słowo ''seks'' oznacza. 

-Kochanie, teraz mnie uważnie posłuchaj. Oświadczam Ci, że ani teraz, ani za pięć, za siedem czy za 10 lat nie będziesz robiła nic z tych rzeczy, chyba, że skończysz trzydzieści lat, wtedy mogę wyrazić swoją zgodę. Czy jasno się wyraziłem? - chłopak byłby w tej sytuacji bardzo opiekuńczym chcąc chronić swój mały skarb, który nie ma pojęcia jeszcze o wielu rzeczach. Nie chciałby, aby jego maleństwo dorastało zbyt szybko.

NAMJOON

Namjoon będąc w studiu nagrań, chcąc próbować komponować piosenki usłyszały na korytarzu bardzo dobrze znany mu piszczący głosik, który oczywiście należałby do jego córki. Chłopak zostawiłby wszystko wstając z miejsca, a kiedy otworzyłby drzwi od studia ujrzałby swojego aniołka z plecakiem oraz mamusią, która trzymała jej rękę, po czym wyrwałaby się jej biegnąc prosto do Namjoon'a, wskakując mu w ramiona, mocno go ściskając. Rap Mon był podekscytowany tym, że Ty wraz z Waszym dzieckiem zawitaliście do miejsca jego pracy i wiedział, że teraz nie będzie mógł się na niczym skupić. Chciał pokazać swojego córeczce wszystko po kolei co znajduje się w budynku, aby mógł widzieć jej zainteresowanie. Podczas kiedy dziewczynka była na rękach Namjoon'a odezwałaby się od razu bez wahania : 

-Tato! wiesz, dzisiaj w szkole uczyli nas edukacji seksualnej! - dziewczynka wykrzyczała to na głos będąc podekscytowaną zaś Namjoon mógł jedynie wyobrazić sobie o czym dokładnie była mowa. Na jego myśli od razu wkradły się zdania jak ''A co jeśli przez to moja córcia szybciej dorośnie?'', ''Co jeśli będzie chciała wiedzieć więcej? jest za młoda na takie rzeczy i nie może dojść dalej z tematem'', ''co powinienem jej odpowiedzieć tym razem?''. 

-Um... świetnie... skarbie - i mógł wykrztusić z siebie jedynie to.

JIMIN

Wasz dziesięcioletni syn wróciłby ze szkoły mając trapiący wyraz twarzy, który zwrócił uwagę Jimin'a, aczkolwiek chłopak nie odezwał się słowem myśląc, że jego dziecko jest zmęczone po szkole. Wasz syn usiadły obok Jimin'a zadając mu pytanie prosto z mostu : 

-Tato, mamo, chcę Was o coś zapytać. To nie może czekać ani minuty dłużej - Jimin odłożyłby swój telefon chcąc skupić uwagę na dziecku. 

-Synku, zawsze i wszędzie. Co to za sprawa? - odezwałabyś się będąc w trakcie przygotowywania obiadu, Wasz syn po chwili namysłu kontynuowałby : 

-Otóż... czy Ty i mama kiedykolwiek uprawialiście seks po tym jak przyszedłem na świat? - Wasze dziecko wyglądało bardzo poważnie tak jak jeszcze nigdy dotąd a jego pytanie nieco Was zdziwiło, jednocześnie nie wiedząc czemu pyta Was o sprawy, które jego nie dotyczą. Ty niechcący wybuchłabyś śmiechem będąc w kuchni, a Jimin zacisnąłby usta w wąską linię wiedząc, że to wszystko spadnie na niego - o co chodzi? czemu mama się śmieje? Powiedziałem coś zabawnego? - po czym Wasz syn był zdezorientowany myśląc, że mógł coś przekręcić. Po chwili zaś kontynuowałby - nurtuje mnie ta sprawa, ponieważ wczoraj i dzisiaj mieliśmy lekcje na temat płci męskiej i żeńskiej. Mówiono nam, że kiedy on i ona chcą mieć dziecko wtedy robią coś co nazywa się ''seks'' i kiedy dorośli chcąc dziecka robią to co właśnie powiedziałem. I... dlatego do tej pory jestem jedynakiem? bo od tamtego czasu nie chcieliście seksu? - Wasz syn nie wstydził się żadnego słowa, które wypowiadał i rozmawiałby z Wami jak dorosły ze swoimi starszymi o dużo lat rodzicami. 
Ty podeszłabyś do Jimin'a, dając mu całusa w policzek mówiąc : 

-Odpowiedz mu Jimin, Twoja kolej - a chłopak czułby się jak na pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej, będąc zestresowanym i spoconym jak świnka myśląc sobie ''Park Jimin... oblejesz..''.

TAEHYUNG

Taehyung wróciłby do domu wczesnym popołudniem, już w drzwiach słysząc śmiech swojej córki, która kiedy coś ją ekscytowało śmiała się wysokim, wręcz piszczącym tonem głosu, i tak brzmiał on właśnie teraz. Chłopak popędziłby w miejsce gdzie jego córcia przebywała i wchodząc ujrzałby obok niej małego chłopczyka, z którym wspólnie siedziała nad lekcjami. Tae uklęknąłby nad córką, aby móc ucałować ją w czubek głowy i patrzyłby na Waszą dwójkę, jednocześnie szukając Ciebie i patrząc na to co robicie. Po chwili, będąc nieco zdyszanym zapytałby : 

-Aniołku, kto to jest? - chłopak wstałby nadal rozglądając się za Tobą, ale uśmiechałby się widząc Ciebie oraz kolegę, z którym siedziałaś. 

-On? to mój nowy chłopak tatusiu! jest suuuper, prawda? - jego córka oraz chłopczyk uśmiechnęli się w stronę Tae, który słysząc słowa swojej córeczki szeroko się uśmiechnął wzdychając głęboko. 

-Kochanie, jesteś za młoda, by mieć chłopaka... proszę nie rób z tatusia głuptaska! 

-Ale tatusiu~ my naprawdę bardzo się lubimy! - Taehyung patrzył na dzieci, z którymi wiedział, że nie wygrał, mógł jedynie pogłaskać ich obu po głowach i pozwolić im mieć swoją rację. Kiedy chłopak chciałby zapytać swojej córki gdzie się podziewasz, usłyszał coś czego się nie spodziewał : 

-Tato!~ - córeczka krzyknęła bawiąc się jedną z kredek - czy możemy z moim chłopakiem uprawiać seks tak jak pokazane w książkach? wiemy, że dorośli robią takie rzeczy, czy my też możemy? 

Taehyung zaśmiałby się na słowa swojej córki i padłby na ziemię zakrywając swoją twarz nie wierząc, że jego dziecko właśnie to powiedziało. 

JUNGKOOK

-Cześć tato! - Kookie usłyszałby leżąc na podłodze w sali do ćwiczeń, podnosząc się najszybciej jak mógł i ujrzał swoje kochane bliźniaki mające po prawie dziesięć lat. Chłopak wtuliłby mocno swoje dzieci do siebie będąc dumnym i szczęśliwym, że może mieć takie skarby jak Wasze bliźniaki. Jungkook pokazał miejsca obok siebie chcąc, aby jego aniołki usiadły obok niego, aby mogły mu opowiedzieć jak minął im dzień.

-Nie widziałem Was zaledwie kilka godzin i tatuś niesamowicie się stęsknił za Wami i Waszą mamą - podeszłabyś do chłopaka, który podarowałby Ci soczystego całusa i usiadłabyś obok niego biorąc na kolana Waszego synka - może powiecie tacie jak minął Wam dzień, jak było w szkole? 

-O właśnie! uczyliśmy się dzisiaj na temat seksu! - ku zdziwieniu oboje powiedzieliby to w tym samym czasie a Jungkook byłby zdziwiony, że uczą takich rzeczy dzieci, które mają zaledwie dziesięć lat. 

-Rozumiem, to... świetnie? 

-Tato mamy do Ciebie pytanie, teraz słuchaj uważnie bo to bardzo ważne, ok? - Ty patrzyłaś na zdezorientowanego Kookiego, a chłopcy uśmiechali się pod nosem wraz z Tobą, czekając na pytanie Waszych dzieci - powiedz, czy to naprawdę tak jest, że kiedy kobieta jest sam na sam z mężczyzną to pojawiają się te wszystkie hormony, te uczucie motyli w środku i atmosfera jest inna? odczuwa się to pragnienie, z którym nie możecie walczyć? czy będąc starszymi będziemy też to czuli, i czy to nie boli nic? - Jungkook mógł jedynie schować twarz w niewidzialną zasłonę, aby nie pokazywać swoich rumieńców na wszystkie pytania swoich dzieci, które mówiły chórkiem - ah tato! czy to prawda też, że nad tym nie można panować i jak się stanie to... to koniec? - Ty pogłaskałabyś swoje dzieci a Jungkook mógłby jedynie poczuć się zgubiony.