Scenariusz został napisany dla Kyomini <3
Z siostrą dzisiaj spędzałyśmy popołudnie na nauce , zaś w trakcie przerwy przysiadłyśmy wspólnie do laptopa i pisałyśmy dwa zamówione scenariusze (jeden dla Chocolate) , w tym także jeden dla Ciebie nasze słońce.
Mamy nadzieję , że Ci się spodoba <3
Enjoy!
J-Hope od zawsze należał do grona nieśmiałych osób. Rzadko
cokolwiek mówił co czasem Cię przerażało bo wydawał się jakby dosłownie stracił
głos. Lecz gdy naprawdę chciał o czymś z Tobą porozmawiać , robił się wtedy
inny niż zwykle. Bardziej otwarty i tylko wtedy mogłaś cokolwiek z niego
wydusić.
Dzisiejsze popołudnie spędzałaś z chłopakiem sam na sam w dormie
zespołu. Podczas gdy Ty siedziałaś w salonie na kanapie i próbowałaś w
jakikolwiek sposób pochłaniać materiał do sprawdzianu , J-Hope okrążał salon ,
wyraźnie widząc , że coś go dręczyło. Wiedziałaś , że gdy o czymś myśli lub
planuje coś zrobić bardzo długo się nad tym zastanawia nie móc usiedzieć przy
tym na miejscu. Starałaś się nie zwracać na to uwagi , ale te ciągłe kółka
robione przez chłopaka rozpraszały Cię i to bardzo.
-J-Hope proszę Cię…czy mógłbyś przestać okrążać salon i
spokojnie rozmyślać nad tym nad czym rozmyślasz siedząc? – wzięłaś głęboki
oddech. Przestając zerkać na książkę przed ,którą ślęczałaś już drugą godzinę ,
spojrzałaś przed siebie i spokojnym głosem poprosiłaś chłopaka aby dał Ci w
spokoju i ciszy koncentrować się na nauce. W sumie i tak bardzo ciężko szło Ci
dzisiaj z koncentracją i gdybyś mogła to chętnie odstawiłabyś dzisiaj obowiązki
szkolne na bok i zajęła się czymś co Tobie pasuje. Lecz wiedziałaś , że nie
możesz. Zbliżał się koniec roku szkolnego a co za tym szło była cała masa nauki
i ani wolnej chwili.
Hope zrobił dokładnie to o co go poprosiłaś. Widział to , że
przez niego nic Ci nie wychodzi. Podszedł do kanapy i przysiadł obok Ciebie co
chwilę zerkał w Twoją stronę. Ty nie wiedziałaś dlaczego ale zaczęłaś żałować ,
że kazałaś chłopakowi przestać się kręcić bo odniosłaś wrażenie , że lepiej już
koncentrowałaś się przy tym jak okrążał kanapę , na której siedziałaś. W pewnym
momencie lekko trzasnęłaś książką i rzuciłaś ją gdzieś przed siebie. Oparłaś się
o kanapę i zmieniłaś pozycję na wpół leżącą.
-Nigdy się tego nie nauczę… - położyłaś dłonie na twarz i
powoli ocierałaś oczy ze zmęczenia. Przed sobą nie widziałaś nic tylko same
litery i zdania , które się zlewały. - aish…nauka jest do bani. Zwłaszcza gdy
zbliżają się te ostatnie dni , w które uczymy się dzień i noc i nawet nie ma
czasu na to aby złapać głęboki oddech – siedziałaś obok chłopaka i chciałaś
wyrzucić z siebie to wszystko. Nie wiedziałaś czy chłopak Cię słucha , lecz
wyglądał jakby to robił , ciągle uważnie patrzył na Ciebie i jak do tej pory
nie odezwał się jeszcze ani słowem…ech jak zawsze no bo przecież od niego jest
ciężko cokolwiek wydusić. – nic mi ostatnio nie wychodzi…mam wrażenie jakby
prześladował mnie pech – spojrzałaś na niego wzrokiem niczym małego szczeniaczka.
Przysunęłaś się w stronę chłopaka i ułożyłaś głowę na jego kolanach. Hoseok był
nieco zdziwiony i nie wiedział jak ma zareagować. Ty leżąc czułaś zmęczenie
całym dniem i na jego kolanach przymykałaś powieki. Usnęłaś bardzo szybko ,
nawet nie wiedząc kiedy.
J-Hope przez pewien czas nie wiedział jak ma się zachować podczas
gdy dziewczyna , którą kocha leży na jego kolanach. Serce biło mu tak szybko ,
że mógł je wyraźnie usłyszeć w tej ciszy , która panowała w dormie. Nawet przeszło
mu przez myśl aby Cię obudzić , lecz widząc to jak słodko ułożyłaś głowę na
jego kolanach od razu wkradł mu się lekki uśmiech. Zebrał grzywkę , która
opadała na Twoje oczy i gładził Cię delikatnie po głowie.
Chłopak widział , że nie jest Ci wygodnie. Tak aby Cię nie
obudzić wziął Cię na ręce i z salonu udał się do Twojego pokoju. Ty wtuliłaś
głowę w jego bluzę , oraz jedną ręką objęłaś go wokół szyi. Na twarzy chłopaka
pojawił się jeszcze szerszy uśmiech a także bicie serca automatycznie
przyspieszyło.
Wszedł do Twojego pokoju i powoli ułożył Cię na Twoim łóżku.
Nakrył ciepłą kołdrą i chcąc odejść Ty mu na to nie pozwoliłaś.
-Nie…zostań… - mając zamknięte oczy wcale nie oznaczało to ,
że wciąż spałaś. Nie chciałaś aby Hoseok wychodził. Chciałaś aby cały czas był
jak najbliżej Ciebie. On chcąc iść Ty chwyciłaś go za rękę i prosiłaś aby
został przy Twoim boku. Chłopak przełknął głośno ślinę i zastanawiał się czy
iść czy zostać. – zostań….proszę… - ponownie usłyszał szept z Twoich ust. Kolejna
prośba sprawiła , że chłopak nie opuścił Twojego pokoju. Przysiadł na Twoim
łóżku i wzrok miał skierowany tylko i wyłącznie na Ciebie. Po chwili otworzyłaś oczy oraz znów
cichym i nieco zaspanym głosem odezwałaś się do niego – mógłbyś…zostać
tutaj całą noc? Obok mnie? – chłopak
wysłał uśmiech w Twoją stronę co wyraźnie oznaczało ,że nie ma zamiaru nigdzie
się stąd wybierać. Przysunął się bliżej Ciebie aż w końcu ułożył się bardzo
blisko Twojej osoby. Spoglądaliście sobie w oczy i splataliście swoje palce.
Hoseok uniósł głowę i ucałował Cię w czoło zaś po chwili zszedł niżej a jego
usta zatrzymały się na Twoich. Nie spodziewałaś się tego , ale też wcale nie
zaprzeczałaś aby chłopak przestał.Zostawiał
delikatne i pojedyncze pocałunki na Twoich wargach i właściwie czułaś , że nic innego nie było Ci potrzebne jak tylko bliskość tego wspaniałego mężczyzny. Wtuliłaś
się w niego niczym w pluszowego misia. On ułożył swój podbródek na Twojej
głowie i gładził Cię raz po ramieniu zaś raz Twój policzek. Czułaś się jednak
bardzo zmęczona i zanim zamknęłaś oczy i usnęłaś u jego boku powiedziałaś –
chciałabym , aby tak było już na zawsze…
Jak wy potraficie mnie wyczuć ! i znów mój humor który cierpiał został naprawiony dzięki wam, po prostu aż mam czerwone policzki co najmniej jakby mój oppa napisał mi wiadomość że mnie do Korei zabierze hah ! Kocham was mocno, dziękuje tak bardzo ! <33
OdpowiedzUsuńKyomini
Wow, jesteśmy pod mega wrażeniem obydwie. *____^ Zaskoczyłyście nas, ale jak najbardziej w pozytywnym sensie. Piszcie dziewczyny dalej, bo wychodzi Wam to świetnie. Przeczytałyśmy i jesteśmy jak najbardziej usatysfakcjonowane. Bardzo byśmy chciały przeczytać coś takiego o swoich biasach (ajć Xiumin, D:ELTA), ale jak dobrze zrozumiałyśmy, piszecie tylko o chłopcach z BTS. ;) Hahahahahahahahah, a na yaoi też można liczyć? XDD Nie no, żartujemy sobie, ach te nieczyste myśli. XD Hwaiting, laski. C:
OdpowiedzUsuńMinMin/FiFi z zespołu it's funny < freeshez >
Dzięki, że zajrzałaś do mnie na bloga ze scenariuszami! (Swoją drogą to dziś dodałam nową notkę XD). Dziękuję też za podanie linku do swojego bloga ze scenariuszami, bo BTS to jeden z moich ulubionych zespołów, nowy i świeży na swój sposób i miło znaleźć opowiadania hetero z nimi związane. ^^
OdpowiedzUsuńScenariusz napisałaś naprawdę uroczy! J-Hope pasuje do takich sytuacji i takiego zachowania, to takie urocze i kochane stworzenie no, niezależnie od tego co by nie powiedział i co by nie zrobił. <3 Jest trochę błędów jeśli chodzi o stylizację i pisownię ale są to drobne błędy, które, jestem pewna, poprawisz z czasem, gdy nabierzesz wprawy. Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się załapać i zdołam również złożyć jakieś zamówienie na scenariusz zadedykowany dla mnie. :D
Powodzenia w dalszej pracy! ^^
jdishfdjkigfwqoi świetne
OdpowiedzUsuń