Pierwszy od dłuższego czasu post... po raz kolejny. Ponownie zniknęłam na trochę, ale jak wspominałam i tutaj i na stronie na facebooku - mam dla Was nowy wpis, który mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu!
Nie będę zatem przedłużać tylko od razu zapraszam do czytania!
JAEBUM
Chłopak, który wygląda jakby to duchy miały bać się niego, a nie on duchów okazał się mieć w środku sporo strachu jeśli chodziło o filmy grozy. Tak naprawdę nie wiedziałaś, że nie przepada za tego typu gatunkami filmowymi, bo nigdy o tym nie rozmawialiście i żaden z Was nie proponowałem nocnego seansu z upiorami. Jaebum krótko po tym jak usiadł wygodnie na kanapie rozglądał się po pokoju, który był oświetlony tylko lampką nocną i światem telewizora, czując małą adrenalinę w środku nie będąc pewnym czy ten film był dobrym pomysłem. Włączając zakupiony film chłopak lekko podskoczył na dźwięk nieprzyjemnej muzyki, która rozległa się po pomieszczeniu i miał tylko nadzieję, że wcale tego nie widziałaś. Gdy usiadłaś obok Jaebum zarzucił swoje ramię na Twoje i przybliżył Cię do siebie zaciskając pięść na Twoim ramieniu. Chłopak zetknął na Ciebie z przerażeniem i wydusił jedynie słowa:
-Żebyś się nie bała. Ten film może być straszny. Bardzo straszny. Lepiej, abym był obok gdybyś chciała, bym był Twoim schronieniem. Lepiej nigdzie się nie oddalaj - on upierał się, że to dla Twojego dobra, ale wtedy miałaś w głowie myśli, że to on boi się bardziej niż Ty i chociaż było to dla Ciebie zabawne cieszyłaś się, że jesteście tak blisko siebie i w razie krwawych scen wtulicie się w siebie wzajemnie.
MARK
Czy Mark chciał oglądać horror? Oczywiście... że nie! Czy jest zadowolony, że będzie go oglądał nie sam, a z Tobą? Jasne że nie. Chłopak odczuwa niesamowity strach już na samą myśl o krwi, duchach, psychopatach, żywych trupach i innych ohydnych rzeczach, a co dopiero czuje, kiedy będzie musiał stanąć twarzą w twarz z filmem grozy. Mimo bycia dorosłym nadal nie znosił horrorów i nie ma znaczenia czy ogląda je przy włączonych wszystkich światłach czy z gromadą innych ludzi.
-Naprawdę to była jedyna opcja na kanale? Może uda nam się obejrzeć coś innego?
-Być może, ale ten film nie jest taki przerażający. Przekonasz się, jak tylko go obejrzysz.
-Nie sądzę czy obejrzę. Podejrzewam, że ze strachu nie dotrwam do końca - chłopak miał w swojej głowie same czarne scenariusze w kwestii horroru i nie zwracał uwagi, czy zachowuje się dziecinnie.
JACKSON
Oglądanie horroru z Jacksonem jest bardziej ryzykowną sprawą niż myśl o koszmarach związanych z obejrzanym filmem. Ten osobnik nie był idealnym kompanem do wspólnego seansu przy filmach grozy. Choć sama nie wiedziałaś, czy będziesz w stanie obejrzeć horror do samego końca byłaś pewna, że nie będzie to tak tragiczne w skutkach jak u Jacksona.Chłopak ze strachu napychał usta lodami, które nabierał dużą łyżką i robił wszystko, aby skupić się na jedzeniu, a nie na filmie. Każdy krzyk dochodzący w telewizora sprawiał, że zamykał oczy i zaciskał powieki pchając coraz większą ilość lodów, które były nie tylko w jego ustach, ale na spodniach, kanapie i dywanie.
-Y/N może chcesz kawałek? Duży kawałek? Taki kawałek, który sprawi, że zapomnisz o tym filmie albo włączymy inny, a ja będę mógł spać spokojnie i modlić się, abym nie wybudził się nocą nie chcąc myśleć o potworach czyhających na mnie za drzwiami sypialni - i tak dalej i tak dalej, a buzia nie zamknęła mu się do chwili aż nie wyłączyłaś tego okropieństwa.
JINYOUNG
-Coś nie tak? - zapytał Jinyoung kiedy przysunęłaś się bliżej przykrywając Was kocem. Pokręciłaś głową przecząco nie chcąc, aby chłopak wiedział, że się boisz i wolisz, aby przełączył film na bardziej spokojny i mniej krwawy. Patrząc na każdą scenę czułaś się nieswojo nie chcąc, aby Jinyoung wyszedł gdzieś choć na moment. Chciałaś mieć go obok i odrzucałaś myśl, że mogłabyś zostać w salonie sama z filmem, który wzbudza w Tobie lęk.Po kilku krótkich chwilach nieco podskoczyłaś na kanapie, kurczowo trzymając się ramienia chłopaka. Ten odwrócił wzrok w Twoją stronę, zadając kolejne pytanie - na pewno wszystko gra? - na co Ty mocniej zacisnęłaś pięści na jego ramieniu. Jinyoung pomyślał przez moment i dotarło do niego, że po prostu boisz się tego typu gatunków filmowych, co zdradzało Twoje zachowanie.
Jinyoung nie chciał, abyś odczuwała lęk, dlatego gdy tylko zorientował się o co chodzi wyłączył horror, przełączając na inny kanał.
-Dlaczego wyłączyłeś? Przecież chciałeś obejrzeć.
-Właśnie. Ja chciałem, ale wiem, że Ty nie. Nie sprawia mi radości oglądanie jeśli Ty czujesz dyskomfort. Albo oglądamy razem i z radością, albo wcale - odparł i otulił Cię mocno lecz czule. W taki sposób, że nie miałaś powodu, aby bać się czegokolwiek.
YOUNGJAE
-JA NIE CHCĘ TEGO OGLĄDAĆ!!! - krzyknęliście oboje w tej samej chwili kiedy na ekranie telewizora pojawiło się coś co przypomina żywe trupy. Youngjae przeskoczył kanapę chowając się za oparciem, a Ty odwróciłaś się plecami do telewizora zakrywając twarz dłońmi, które trzęsły się jak galaretka.
-Ja naprawdę nie chcę patrzeć na to do końca. Kto wpada na pomysł, aby produkować takie filmy. Chyba ktoś musiał być psychopatą.
-JAKI PSYCHOPATA?! GDZIE?! - wykrzyczał zza kanapy Youngjae, który całkowicie przestał kontaktować po tego typu upiornych filmach.
-Uspokój się głupolu. Mówiłam o zupełnie czymś innym.
-Ufff.... od razu lżej - w chwili kiedy Youngjae wyłączył TV oboje próbowaliście dojść do siebie po tych traumatycznych chwilach. W pokoju panował pół mrok, z czego nie zdaliście sobie sprawy, bo nie liczyło się nic innego jak to, że w pokoju zapanowała cisza i spokój.
BAMBAM
Był to pierwszy i ostatni raz kiedy oboje postanowiliście przetestować własną odwagę przy horrorze. Ty wbrew pozorom byłaś w stanie zachować zimną krew, mimo próby wydarcia się na cały dom. Lecz BamBam kiedy tylko ujrzał, jak w trakcie filmu jednej z ofiar odpadła głowa stracił zdrowy rozsądek i wszystko, co widziałaś to biegającego w kółko szaleńca, który nie wie dokąd zmierza wykrzykując głupoty.
-Y/N JA NIE CHCĘ UMIERAĆ! NIE DZIŚ NIE DZIŚ NIE DZIŚ! Jestem zbyt młody i piękny, aby umrzeć!
-Wariacie opanuj się. Widzisz tutaj kogoś, kto chce Cię zamordować? Nie! Więc proszę, opanowanie przede wszystkim - odparłaś próbując uspokoić chłopaka, żałując, że w ogóle padł pomysł, aby spędzić wieczór oglądając horror, bo BamBam był teraz jak mały chłopiec, który nie zaśnie dopóki nie zostanie ululany do głębokiego snu.
YUGYYEOM
-Dlaczego tutaj jest tak mnóstwo krwi - zapytałaś patrząc na każdą ze scen, która była bardziej krwawa od poprzedniej. Na ten widok chowałaś głowę albo w zagłębieniu szyi chłopaka, albo zakrywałaś swoje oczy jego dłonią. Yugyeom wiedział, że boisz się horrorów, ale myślał, że uda mu się Cię przekonać do tego gatunku. Lecz było zupełnie na odwrót. Bałaś się jeszcze bardziej niż kiedykolwiek - Yugyeom nie wiem czy chcę oglądać to do końca - wyznałaś próbując nie spoglądać na ekran.
-Naprawdę aż tak bardzo się boisz? To w sumie tylko krew. Normalna rzecz zwłaszcza kiedy się skaleczysz.
-Tak, ale jak się skaleczę to co najwyżej przetnę sobie skórkę, a nie obcinam całą rękę. Z resztą jeśli chcesz oglądać to proszę, ale ja idę do pokoju.
-Poczekaj! - Yuyyeom chwycił Cię za nadgarstek przyciągając do siebie. Usiadłaś na jego udach i czułaś jak dłonią krąży po Twojej talii, a drugą ręką wyłączył telewizor - co ja mam z Tobą zrobić, strachusiu?
-Przytulać i nie zostawiać mnie samej w pokoju, bo teraz będę niestety obawiać się każdego dźwięku jaki pojawi się w tym domu - powiedziałaś z uśmiechem na twarzy będąc szczęśliwą, że ten telewizyjny koszmar dobiegł końca.
Jakie urocze ^^ nie wiem czy wszyscy to takie strachajły ale Jackson głosny jest na pewno - reszta w sumie też :) Yugi taki słodki :*
OdpowiedzUsuńFajnie że wracasz :D
Aw... To było piękne <3
OdpowiedzUsuńKochane <3
OdpowiedzUsuń