Witajcie kochani!
Po równym tygodniu udało mi się napisać nowy post. Planowałam pierwotnie dodać go w czwartek, ale ostatnie dwa tygodnie były dość napięte i dopiero dziś znalazłam czas, aby móc skończyć to, co zaczęłam.
Oprócz wpisu mam dla Was również dwie wieści! Pierwszą z nich jest to, że moja bliska znajoma powróciła po długich miesiącach do bloga i chciałabym, abyście mogli zaglądać na jej stronę - https://runawayshootme.blogspot.com !
Drugą sprawą jest to, iż po czterech latach udało mi się wpaść na pomysł odnośnie wieloczęściowego opowiadania i mam nadzieję, że wkrótce uda mi się dodać tutaj co nieco związanego z opowiadaniem. Mam nadzieję, że będziecie wyczekiwać!
Jeśli pojawiły się jakieś przekręcone wyrazy bardzo za to przepraszam!
SEOKJIN
Seokjin od kilku dni zauważył różnicę w Twoich posiłkach, których przyjmowałaś zbyt mało, bądź były bardzo ubogie. Było to dla niego nienaturalne, ponieważ odkąd pamiętał lubiłaś zjeść naprawdę dużo na jeden raz, łącznie z pozostawionym jedzeniem na jego talerzu. Od pięciu dni jednak Twój talerz nie jest zajęty nawet przez połowę tego, co naszykujesz, a zdarzy się nawet, że i tak nie dokończysz wszystkiego. Chłopak odczuwał, że dzieje się coś niedobrego.
Na szósty dzień zupełnie przypadkiem odkrył, że głodujesz nie ze względu na złe samopoczucie, ale dlatego, że nie chcesz przytyć. Nie mógł uwierzyć, że narażałaś swój organizm na taką ciężką próbę, aczkolwiek bolało go najbardziej to, że nie wzięłaś pod uwagę jego zdania. Chłopak nigdy nie pomyślał, że nie jesteś wystarczająco szczupła. Dla niego byłaś idealna i nie chciał, abyś zmieniała w sobie cokolwiek.
Doskonale zdawał sobie sprawę, że będzie musiał zrobić wszystko, abyś nie podejmowała drastycznych metod odnośnie swojego zdrowia, bo on kochał Cię taką, jaką jesteś.
YOONGI
Yoongi sam nie wiedział, czy być na Ciebie wściekłym za to, że niszczyłaś swój organizm przez ponad dwa tygodnie głodówką, czy być wściekłym za to, że nie podjęłaś z nim rozmowy i nie wyznałaś mu, co Cię boli kiedy na siebie patrzysz. Na pierwszą chwilę wybrałby obie opcje, ale po dłuższej chwili namysłu wiedział, że złością, czy krzykiem na własną dziewczynę nie pomoże jej wrócić do normalnego trybu życia.
Nie były tutaj potrzebne krzyki, a szczera i z głębi serca rozmowa, która mogłaby zmienić Twoje myślenie na swój temat. Dla niego nie musiałaś przechodzić przez katorgę związaną z głodówką. Nie musiałaś na siłę robić z siebie modelki. Nie było potrzeby, abyś wyniszczała swoje ciało, które dla niego było piękne. Chciał zrobić wszystko, aby pomóc Ci przestać myśleć o sobie w negatywny sposób. I chociaż sam często ma problem z samoakceptacją nie chciał, aby spotkało to kogoś, kto jest dla niego kimś ważnym.
HOSEOK
-Dlaczego to robisz Y/N? Czemu chcesz zmienić siebie na siłę? Nie potrzebujesz być szczuplejszą, bo dla mnie jesteś ideałem, którego nie znajdę nigdy. Ideałem pod względem charakteru i ciała. Proszę Cię nie rań siebie i nie rań mnie, bo boli mnie widok, kiedy robisz krzywdę sobie samej - odparł bardzo ciepłym tonem głosu. Próbował na wszelkie sposoby wyjaśnić Ci, że dieta na siłę nie jest czymś dobrym, a wręcz przeciwnie. Nie potrafiłby znieść widoku, gdybyś przechodziła przez gorsze piekło na skutek odchudzania, niż teraz kiedy omijasz swoje posiłki.
Wiedziałaś, że poniekąd Hoseok miał rację, ale w głowie wbiłaś sobie myśl, że chłopak może wolałby Cię szczuplejszą i co za tym idzie - ładniejszą. On mówił szczerze kiedy wyznał Ci, że jesteś ideałem, którego nie znajdzie nigdzie.
Chłopak przytulił Cię całym sobą zostawiając pojedyncze pocałunki na Twoim czole, czubku głowy oraz policzku i miał nadzieję, że odstawisz tę drastyczną dietę, której nie potrzebowałaś.
NAMJOON
Namjoon nie zwrócił na początku uwagi na ilość Twoich posiłków. Wydawało się to dla niego normalne, bo miewałaś dni, kiedy odpychało Cię od jedzenia. Sytuacja zaczęła być dla niego dziwna, kiedy momentami nie miałaś sił, aby chodzić czy pójść gdziekolwiek. Zaczął przyglądać się temu, co jesz i kiedy jesz zdając sobie sprawę, że wprowadziłaś w swoje życie głodówkę. Namjoon nie mógł uwierzyć, że podjęłaś się czegoś, co mogło wywołać fatalne skutki. Pomyślał nawet, że jesteś zupełnie nieodpowiedzialna robiąc takie rzeczy samej sobie, a także poniekąd i jemu, bo jesteś częścią jego życia.
Chłopak widział, że potrzebujesz pomocy, ponieważ sama nie zdołasz wyjść z czegoś, co stosujesz już dłuższy czas. Miał też świadomość, że nie będzie łatwo, aby namówić Cię do powrotu do dawnego trybu życia. Jednak musiał wkroczyć w odpowiednim momencie, bo widział do czego to wszystko zmierza i sytuacja zaczęła wymykać Ci się całkowicie spod kontroli z dnia na dzień.
JIMIN
-Y/N ja Cię rozumiem. Potrafię sobie wyobrazić Twoją niepewność siebie jeśli chodzi o ciało i wygląd. Sam to przerabiałem. Usłyszałem wiele przykrych słów i wbiłem to sobie do głowy na tyle, że i ja przestałem dbać o jedzenie. Teraz jednak tego żałuję. Czas kiedy walczyłem ze sobą, aby nie zjeść za dużo czy za często jest tym, który chciałbym całkowicie wymazać ze swojej głowy. Teraz wiem, że to, co robiłem było błędem i nie prowadzi do niczego dobrego. Proszę Cię Y/N przestań ranić siebie samą. Nie rób tego sobie. Nie musisz być szczuplejsza, bo dla mnie jesteś piękną kobietą. Nie rób tego błędu co ja, bo jego konsekwencje są naprawdę fatalne - Jimin objął Cię wokół pasa pozwalając Ci ułożyć swoją głowę na jego klatce piersiowej.
Musiał wkroczyć w odpowiednim momencie, bo widok tego, jak próbujesz upiększyć siebie na siłę zadawał ból jego sercu. Kochał Cię zbyt mocno, aby myśleć tylko o Twoim ciele. Był z Tobą w związku nie dla Twojego wyglądu, ale dla charakteru. To liczyło się dla niego najbardziej niż cokolwiek innego i musiał zrobić wszystko, aby dać Ci pewność, że jest z Tobą z miłości, a nie ze względu na ciało.
TAEHYUNG
Taehyung odczuł ulgę, kiedy w porę zorientował się, że byłaś w takim stanie, iż zaczynałaś popadać w stany depresyjne. Kiedy słyszał z Twoich ust, że karciłaś siebie samą za to, że mimo głodówki nie mogłaś zrzucić na wadze było to dla niego jednocześnie szokiem, ale i bólem zadanym prosto w serce. Chłopak był szczęśliwy, że w odpowiednim momencie wręcz zakazał Ci rygorystycznych sposobów na zrzucenie wagi, czego wcale nie potrzebowałaś. Widział, że nie było Ci łatwo wrócić do tego trybu, kiedy zjadałaś dwie porcje spaghetti czy pół pizzy, ale dzięki jego pomocy i zawzięciu powoli wracałaś do normalności. Być może nie był specem od gotowania, ale były rzeczy, które potrafił zrobić, ponieważ przyrządzaliście je wspólnie.
-A teraz otwórz buzię! Aaaa! Musisz zjeść wszystko, bo inaczej nie odejdę z tym talerzem. Nie kłamię, tak będzie - odparł w Twoją stronę sprawiając, że byłaś uśmiechnięta, co było dla niego ulgą. Wyraźnie widział, że starasz się nie myśleć o tym jak wyglądasz, tylko znów cieszyłaś się posiłkami.
JUNGKOOK
-Sam stosujesz dietę i chudniesz, a do mnie masz pretensje, że chcę schudnąć.
-Y/N, ale ja po pierwsze nie głoduję, a trzymam dietę. Dieta nie zawsze oznacza głodowanie i jestem w innej sytuacji niż Ty, a po drugie Ty wcale tego nie potrzebujesz. Dlaczego krzywdzisz siebie samą? A przy tym też i mnie. Bo bardzo boli mnie to, kiedy ktoś świadomie robi sobie krzywdę, a Ty właśnie to robisz. Nie możesz tak postępować. Ja nie uważam, że masz więcej ciała niż powinnaś mieć. Nigdy tak nie uważałem. Proszę Cię Y/N nie możesz samej sobie wyrządzać krzywdy. Nie rób tego - Jungkook mówiąc to wszystko miał łzy w oczach, które powoli spłynęły po jego policzkach. Chłopak był zawsze wrażliwy i nie dziwiło go to, że zareagował w ten sposób.
Bał się, że pomyślisz, iż jest on przeciwko Tobie, a on chciał dla Ciebie jak najlepiej. Dlatego robił wszystko, aby wyrzucić z Twojej głowy i codzienności głodówkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz