niedziela, 2 lutego 2020

Reakcja BTS: Kiedy zrywają z Tobą, lecz zdają sobie sprawę, że tego żałują

SEOKJIN

Przez pierwszy tydzień po zerwaniu myślał, że decyzja, którą podjął była dobra dla Was obu. Wasza relacja przerzucała się na jego obowiązki myśląc więcej o Tobie niż o tym, co robi na co dzień. Po tych paru dniach zdał sobie sprawę, że tak naprawdę czuje się gorzej, kiedy nie ma obok Ciebie i to wtedy jest bardziej rozproszony niż był wtedy, kiedy byliście razem.

Żałował tego, że tak po prostu skończył to wszystko, co było dla niego najlepsze i dawało mu najwięcej pozytywnych chwil. Tęsknił za Tobą i wiedział, że popełnił błąd odtrącają Cię od siebie. Od czasu zerwania nie miał z Tobą żadnego kontaktu i zaczął rozmyślać, czy czujesz się dobrze i czy myślisz o nim tak samo, jak on o Tobie.


Chciał spróbować naprawić to, co zepsuł i nie opuści dopóki nie zdobędzie Twojego zaufania na nowo.

YOONGI

Yoongi przeglądał kilka zdjęć w swoim aparacie, którego używał bardzo rzadko. Było tam mnóstwo zdjęć z jego podróży po wielu krajach, aczkolwiek nie spodziewał się jednego ze zdjęć, na którym byliście oboje. Yoongi zatrzymał się na tym zdjęciu przyglądając się Tobie. Oboje wyglądaliście na najszczęśliwsze osoby na całej ziemi i kiedy tylko dotarło do niego, że zerwał z Tobą zaczął tego żałować.

Chłopak podjął taką decyzję pod wpływem emocji i wybuchu złości. Tak naprawdę nie chciał się z Tobą rozstawać i był pewny, że popełnił błąd odchodząc od Ciebie.

Nie wiedział, czy będziesz w stanie mu wybaczyć. Nie wiedział, czy w ogóle będziesz chciała z nim rozmawiać. Lecz nie mógł pozwolić, aby druga szansa się zmarnowała, dlatego chciał zawalczyć dla dobra Was obojga.

HOSEOK

"Wiem, że teraz mnie nienawidzisz. Wiem też, że raczej nie spodziewałaś się tego listu ode mnie, choć mam nadzieję, że jednak tak. Chcę, abyś do końca przeczytała to, co tutaj napiszę, nawet jeśli w pierwszej chwili chciałaś spalić list. Nie będę pisał zbędnych zdań, które wszystko by przedłużały. Chcę po prostu napisać Ci, że popełniłem błąd. Popełniłem błąd podejmując decyzję o rozstaniu. Myślałem, że robię dobrze i to pomoże mi chronić Cię przed moim światem, który nie jest łatwy. Ale teraz... teraz jest mi o wiele trudniej. Bo w tym świecie brakuje mi Ciebie. Stał się trudniejszy od chwili, kiedy zniknęłaś i nie potrafię poukładać jego części.
Zdaję sobie sprawę, że jesteś zraniona. Wszystko zepsułem i sprawiłem Ci ból, na który nie zasługujesz. Jeśli nie będziesz chciała mnie znać uszanuję Twoją decyzję, ale wiedz, że będę czekał tak długo, jak tylko będzie trzeba. Będę czekał, bo w moim życiu nie ma nikogo innego oprócz Ciebie. Dla takiej osoby jak Ty jestem w stanie czekać do końca swoich dni.
Dam Ci tyle czasu, ile potrzebujesz i obiecuję, że nie będę Cię nachodził, jeśli na chwilę obecną nie chcesz mnie widzieć. Proszę Cię o drugą szansę i jeśli ją dostanę będę najszczęśliwszwym człowiekiem na ziemi.
Pamiętaj, że kocham Cię całym sercem. Od zawsze i na zawsze.
Jesteś dla mnie wszystkim, moja ukochana."

Hoseok nie miał pewności, czy odczytasz jego list, aczkolwiek nie mógł się poddać, bo nadal zależało mu na Tobie i to zerwanie było największym błędem jaki popełnił.

NAMJOON

-Skoro tak bardzo przeszkadza Ci to, że nie ma mnie często w domu to może powinniśmy zerwać?! Tak to chyba będzie najlepsze wyjście - chłopak chwycił swoją kurtkę i wychodząc z domu zamknął drzwi z hukiem. Stałaś na środku pokoju nie mogąc ruszyć się z miejsca. W Twojej głowie słowa chłopaka odbijały się echem i trudno było Ci wrócić do rzeczywistości.

Namjoon po wyjściu z domu szedł przed siebie nie patrząc na drogę i innych ludzi. Był wściekły, choć trudno było stwierdzić na co. Kurtkę, którą trzymał w dłoni rzucił na jedną z ławek i złapał się za głowę kiedy dotarło do niego, co właśnie zrobił.

Nie sądził, że pod wpływem nerwów mógł powiedzieć Ci to wszystko, ale zdał sobie z tego sprawę, kiedy mleko zostało rozlane. Bardzo żałował, że odniósł się do Ciebie w taki sposób, bo nie tak miała wyglądać Wasza rozmowa.

JIMIN

-Y/N wybacz mi. Nie chciałem, abyś usłyszała to z moich ust. Nie miałem na myśli tego, co powiedziałem. To wszystko stało się tak nagle, że.... sam nawet nie jestem w stanie powiedzieć jak do tego doszło. Żałuję, że wykrzyczałem w Twoją stronę słowa o zerwaniu. Wybacz mi, proszę... - odparł chłopak mówiąc przez zamknięte drzwi. Stałaś za ich drugą stroną i słuchałaś wszystkiego ze łzami w oczach. Z jednej strony nie chciałaś go widzieć i marzyłaś, aby po prostu sobie poszedł. Lecz z drugiej strony chciałaś, aby był, bo nadal go kochałaś mimo tego, że bardzo Cię zranił.

Jimin bał się, że już nigdy nie będzie mógł spojrzeć w Twoje oczy. Bał się, że już nigdy nie będzie mógł obudzić się obok Ciebie, a to wszystko było z jego winy.

Nie miał zamiaru poddać się tak łatwo. Chciał walczyć o Twoje serce i Waszą miłość, która trwa już długi czas i chciał, by było tak do ostatniego dnia Waszego życia.

TAEHYUNG

-Mam Ci wybaczyć? Teraz prosisz o drugą szansę? Poniżyłeś mnie. Zraniłeś mnie. Zrobiłeś ze mnie kogoś, kim nie jestem, a teraz chcesz by wszystko było tak jak zawsze?! Przychodzisz sobie od tak po prostu i myślisz, że czułymi słówkami wszystko naprawisz?! Wiesz ile łez wylałam?! Wiesz przez co przeszłam kiedy po prostu odszedłeś?! Zniszczyłeś mnie i zrobiłeś kamień z mojego serca! Nienawidzę Cię słyszysz? Nienawidzę! - ze złości uderzałaś chłopaka w klatkę piersiową krzycząc jak bardzo go nienawidzisz. Taehyung zdawał sobie sprawę ze swojego błędu i chociaż byłaś zrozpaczona przytulił Cię mocno i nie pozwolił, abyś uciekła z jego ramion. Przez krótką chwilę próbowałaś wyrwać się z uścisku, ale nie mając na to siły i czując obecność chłopaka poddałaś się. Płakałaś będąc u jego boku i nie potrafiłaś przestać.

-Przepraszam. Przepraszam, że tak bardzo Cię zraniłem. Jestem dupkiem, który nie zasługuje na kogoś takiego jak Ty. Przepraszam Y/N... - odparł po cichu nadal mocno tuląc Cię do siebie. Pragnął naprawić to, co skończyło się przez niego i nie miał zamiaru wyjść stąd dopóki nie powiesz mu, że spróbujcie od nowa.

JUNGKOOK

Jungkook wielokrotnie próbował połączyć się z Tobą telefonicznie, aczkolwiek ostatecznie przerywał połączenie zanim w ogóle się zaczęło. Chodził od ściany do ściany i myślał o tym wszystkim, co zrobił. Tak bardzo żałował tego, że skrzywdził kogoś, kogo tak naprawdę kocha nadal. Kocha tak samo jak na początku.

Nie potrafił sobie wybaczyć, że zachował się jak gówniarz, który nawet nie wie, że zrobił źle. Miał żal do samego siebie i jeszcze nigdy nie myślał o sobie jak o ostatnim dupku, tak jak teraz. Tęsknił za Tobą całym sercem, które pragnęło na nowo połączyć się z Twoim. Choć tak naprawdę Wasze serce, dusze, ciała wciąż były jednością nawet jeśli nie byliście obok.

Nie mógł pozwolić na to, by nie wynagrodzić Ci tego, co zrobił. Modlił się głęboko w duchu, że będziesz mogła mu wybaczyć. Nawet jeśli nie teraz. Będzie czekał każdego dnia na Ciebie aż wszystko między Wami będzie takie samo jak kiedyś.

1 komentarz: