Strony

sobota, 14 lipca 2018

Reakcja BTS: Kiedy pokonujesz go w grze, w której był bardzo dobry

No i mamy nową reakcję kochani. Po ostatnich trzech dniach scenariusza rozbitego na trzy części wracam do tworzenia reakcji. Wiem, że wiele z Was zostawiło mi swoje propozycje i nie zamierzam ich pozostawić, bo już myślałam nad niektórymi.
Teraz chcę zaprosić Was do czytania, mam nadzieję, że bez przejęzyczeń. 
Miłego czytania kochani <3 

SEOKJIN

Doskonale wiedziałaś o wielkiej miłości do gry Mario swojego ukochanego. Chłopak odkąd pamiętasz zawsze nawiązywał niemalże wszystko do tej gry, nosząc nawet koszulki z twarzami postaci Mario. Kiedy zaproponował, abyś zagrała z nim kiedy nie miałaś nawet pojęcia o co w niej chodzi załapałaś dość szybko. Seokjin wytłumaczył Ci co musisz robić i myśląc, że nie znając gry nie uda Ci się wygrać. Aczkolwiek to były tylko jego wewnętrzne myśli.

Seokjin upuścił swojego pada na dresowe spodnie kładąc jedną dłoń na swoim karku. Uśmiechnął się nieśmiało będąc zdziwionym, że ktoś kto nigdy w życiu nie grał w tego typu gry pokonał go w czymś w czym był bardzo dobry.


-No cóż, chyba wygląda na to, że uczeń przerósł mistrza i to w bardzo szybkim tempie. Ale następnym razem nie pozwolę się tak łatwo ograć, zobaczysz skarbie!

-Jeśli wygram ponownie mam nadzieję, że mogę liczyć na jakąś nagrodę ze strony mojego ukochanego?

-W porządku, ale jeśli przegrasz Ty, wtedy ja będę ciekaw niespodzianki z Twojej strony - Twoją odpowiedzią był cwaniacki uśmiech chcąc jak najszybciej rozpocząć drugą rundę Waszego małego maratonu. Seokjin był zdziwiony kiedy udało Ci się pokonać go tak szybko i tak naprawdę śmiał się w środku, że przegrał z dziewczyną, w dodatku ze swoją ukochaną, która być może i nie raz załatwi go na całego w tej grze.

YOONGI

-Co do diabła? Grasz pierwszy raz i wygrywasz? - odparł mając krzywdy wyraz twarzy rzucając padem za siebie, który wylądował na kanapie.

-Możemy zagrać jeszcze raz. Jeśli będę na tyle miła to może dam Ci drugi raz fory.

-Fory? Myślałem, że to ja byłem tym, który z początku zanim zaczęłaś mnie pokonywać był dla Ciebie łagodny - dodał udając jednak, że jest zły czy rozgoryczony faktem, że został pokonany przez dziewczynę. Fukał pod nosem nie mogąc poniekąd pogodzić się z tym, że w czymś w czym był dobry został "powalony" na łopatki. Widząc zachowanie chłopaka, które nie do końca było aż tak prawdziwe zarzuciłaś dłonie wokół jego ramienia, kładąc swój podbródek na jego barku. Jednym palcem dotykałaś jego policzek chcąc, aby spojrzał w Twoją stronę. Próbowałaś sprowokować go w delikatny sposób, aby odwrócił swój wzrok w Twoją stronę, lecz wszystko co robiłaś było na nic. Wyraźnie widząc, że chłopak nie był zadowolony z Twojej wygranej powoli unosiłaś się z dywanu mając smutny wyraz twarzy. Yoongi nie potrafiąc udawać dłużej wstał chwytając Cię na nadgarstek przyciągając Cię do siebie, upadając razem na podłogę gdzie chłopak uchronił Cię od twardego upadku.

-Wygrałaś, ale to nie znaczy, że będę miał Ci to za złe. Udawałem, że się wściekam. Przepraszam - odparł uśmiechając się subtelnie w Twoją stronę, splatając swoje palce z Twoimi. Yoongi nie umiał się na Ciebie złościć, a nawet jeśli to robił przepraszał dość szybko, bo po prostu nie wyobrażał sobie, abyś mogła kiedykolwiek cierpieć - ale dogrywka nam nie zaszkodzi - dodał uśmiechając się szeroko chcąc jednak zobaczyć czy uda mu się pokonać własną dziewczynę.

HOSEOK

Hoseok otworzył swoje usta szeroko widząc, że pokonałaś go w grze, w którą grałaś pierwszy raz w życiu. Rozszerzył swoje oczy spoglądając po chwili w Twoją stronę czując, że aż go zatkało.

-I to na najłatwiejszym poziome?! Jak... co... JAK?! - chłopak machał swoimi rękoma wokół siebie spoglądając na wynik, który widniał na ekranie telewizora.

-Nie starałeś się, aby mnie pokonać.

-T-to, t-t-to był tylko najłatwiejszy poziom więc... udało Ci się fartem! Zobaczymy co powiesz jak zagramy na średnim poziome.

-Pokonam Cię z podwojonym wynikiem.

-Chciałabyś!

-Nie twierdzę, że nie - odpowiedziałaś widząc jak bardzo Hoseok chce doprowadzić do dwóch ostatnich poziomów gry. Był tak pewny siebie, że czułaś, iż rozwalisz go w tej grze tym bardziej w dwóch ostatnich, trudniejszych poziomach.

-No to... zobaczymy co powiesz teraz.

-Już mi Cię szkoda Hoseok. Już mi Cię żal skarbie - odpowiedziałaś, aczkolwiek nie mogłaś odmówić kiedy chciał zagrać ponownie.

NAMJOON

Kiedy Namjoon zaproponował, abyście zagrali w grę muzyczną, w której są głównie utwory jego zespołu uznałaś to za naprawdę ciekawy pomysł. Namjoon był dobry w takich rzeczach i spodziewał się dość szybkiego zwycięstwa. Lecz jego oczekiwania odfrunęły wraz z wygraną.

Ty byłaś tą, która wygrała i byłaś w szoku tak samo jak Namjoon.

-Jak Ty to zrobiłaś?

-Mam szczęście - odparłaś uśmiechając się szeroko nie kryjąc tego ani trochę. Namjoon, który był obecny przy produkcji swoich utworów i znał ich wszystkie szczegóły na pamięć przegrał w grze muzycznej i to przy swoich własnych piosenkach. Wtedy pomyślał sobie, że cudem był fakt, iż nie było w pobliżu jego kumpli w trakcie kiedy przegrywał ze swoją narzeczoną.

-Cóż, wygląda na to, że jest ktoś lepszy ode mnie. Należą Ci się brawa skarbie i... może mała nagroda... - wyznał przybliżając swoją twarz do Twojej. Udało mu się utworzyć pocałunek i abyś nie uciekła jedną dłoń ułożył na Twoich biodrze zaciskając pięść na Twojej koszulce. Namjoon nie miał powodu, aby się wściekać czy być zazdrosnym. Był raczej dumny, że znasz jego piosenki tak dobrze jak on sam. Był szczęśliwy z tego powodu i nie przyszło mu do głowy nic innego jak tylko obdarować Cię miłym prezentem, mając nadzieję, że przyjmiesz ten prezent pełen czułości i miłości.

JIMIN

-Kochanie, jesteś dla mnie wszystkim i kocham Cię, ale... nie mogę pozwolić Ci wygrać. Musimy to powtórzyć tu i teraz - odpowiedział nie mając pojęcia kiedy udało Wam się tak szybko zakończyć grę z Twoją pierwszą wygraną na koncie.

Był zaskoczony, że wykopałaś go w tak szybki i łatwy sposób i w środku jak i na zewnątrz nie mógł się pogodzić z tym faktem. Nie był zły, ale musiał pokazać, że i on potrafi być tak szybki jak Ty i chciał udowodnić, że się nie myli co do tego.

-Kochanie nie wiem czy mogę zagrać w to jeszcze raz.

-Czemu? Boisz się, że tym razem to ja wygram?

-Nie... raczej boję się, że znów przegrasz, a ja nie chcę patrzeć jak się smucisz.

-Nie jestem smutny! Chcę tylko, aby było po równo. Jeden punkt dla Ciebie, drugi dla mnie! - nie chciałaś chwalić się wygraną i być może kolejną. Nie byłaś pewna czy uda Ci się wygrać, aczkolwiek jeśli tak się stanie nie będzie Ci łatwo patrzeć na to jak Jimin prosi o kolejne powtórki gry. Chcąc pozwolić mu wygrać miałaś zamiar grać nieco gorzej, aby pozwolić mu cieszyć się z wygranej, na której mu zależało. Zwłaszcza, że była to gra, w której dotąd był naprawdę dobry.

TAEHYUNG

-Wygrałam?!

-Wygrałaś?!!? - Taehyung wyznał to samo lecz nieco głośniej niż Ty i z większym szokiem w tonie jego głosu. Uniósł się nieco z kanapy, aby upewnić się czy wynik ten na pewno należał do Ciebie. Kiedy widział, że nie było mowy o żadnej pomyłce chłopak przełknął z ledwością ślinę znajdując kogoś kto był o wiele lepszy od niego chociaż grałaś w to pierwszy raz - Oh skarbie, dałem Ci po prostu fory! Tak j-ja chciałem pozwolić Ci wygrać!

-Kłamczuszek mój. Aż podnosiłeś swój tyłek z kanapy kiedy zacząłeś przegrywać i prawie gryzłeś przyciski od pada. Widziałeś, że przegrywasz.

-Ależ nie. Bardzo to przeżywałem.

-Nie potrafisz kłamać Tae! - odpowiedziałaś zaczynając łaskotać go po szyi na co Taehyung szybko zareagował odpłacając Ci się tym samym. Chociaż mieliście powtórzyć grę, w której Taehyung poległ znalazł zabawę gdzie być może był w stanie pokonać Cię od razu widząc, że już zaczęłaś poddawać się kiedy jego łaskotki górowały nad Tobą.

-Taehyung to łaskocze!

-Ma łaskotać! - dodał po czym zakończył te wszystkie gilgotki. Przytulił Cię do siebie, obejmując Cię jak pluszowego misia, aczkolwiek o dogrywce nie zapomniał nawet na moment.


JUNGKOOK

-Nie zamierzam się z tym pogodzić.

-Pogodzić z czym Jungkook? 

-Moja dziewczyna pokonuje mnie w grze... w której byłem serio dobry, a... Ty ogrywasz mnie za pierwszym razem? Jak Tyś to zrobiła? Nigdy wcześniej nie grałaś w takie gry. Może moja księżniczka oszukiwała? 

-Może tak, a może nie... ale przyznasz, że to imponujący wynik, prawda?

-Imponujący? Może tak, a... może nie. Wiem, że... będziemy musieli to powtórzyć, ale zanim to się stanie... najpierw zagramy w coś innego - odparł przerzucając Cię delikatnie na swoje ramię po czym ułożył Cię na łóżku od razu wślizgując się na nie, aby mógł nachylić się nad Tobą. 

-To chyba jakiś inny rodzaj gry. Myślałam, że... będzie to coś innego i przyjemnego.

-To też będzie przyjemne. Nawet łatwiejsze. Wszystko co musisz robić to podążać za moimi wskazówkami i oprócz uzyskania największej ilości punktów być może i wydasz dzisiaj najgłośniejszy dźwięk jak nigdy dotąd - oznajmił przyklejając się do Twojej szyi, czując łaskotki. Te miejsce było jednym z tych najbardziej wrażliwych i chłopak doskonale o tym wiedział. Wiedząc do czego to zmierza chciałaś zobaczyć jak potoczy się to dalej i sprawdzić czy Jungkook chce zrobić to, co miał na myśli. 

1 komentarz:

  1. Wow! Reakcja świetna. Nie spodziewałam się tego po Jungkooku 😊❤

    OdpowiedzUsuń