Strony

środa, 30 maja 2018

Reakcja BTS: Kiedy zdejmujesz z siebie ręcznik po kąpieli, aby zwrócić ich uwagę

Annyeong~!
No i kolejna reakcja. Naprawdę cieszę się, że jestem w stanie dodawać coś codziennie. Dawno nie pisałam nic tak często. 
Ostatnio dodawałam tak często na przełomie 2014-2015 roku i... bardzo za tym tęskniłam. Mam nadzieję, że mimo tych codziennych wpisów nie zawodzę Was nowościami, a i widzę, że Wy podajecie swoje pomysły. Bardzo mnie to cieszy! 
Nie wiem jak będzie jutro z postem, bo pracuję też nad scenariusze z V i chciałabym go skończyć, aby móc Wam go pokazać. Jednak jeśli wszystko dobrze się potoczy być może i jutro zaszczycę Was czymś nowym.
W międzyczasie zapraszam Was do czytania! 
Wybaczcie za zjedzone litery lub przekręcone wyrazy :(

SEOKJIN

W trakcie kiedy Ty brałaś krótki i szybki prysznic, którym byłaś w stanie się rozkoszować, Twój ukochany rozkoszował się jedzeniem, które przygotowywałaś od wczesnego popołudnia. Chłopak wrócił po długim i ciężkim dniu spędzonym na ćwiczeniach wraz z resztą chłopaków.

Seokjin, który kochał Twój sposób gotowania nie potrafił oderwać się od jedzenia od tak. Był zahipnotyzowany jednym kąskiem, jednym kawałkiem i zapachem, który doprowadzał go do obłędu. Gdy Ty wyszłaś spod prysznica będąc tylko w samym ręczniku chłopak nie zwrócił na Ciebie uwagi nawet na moment.


-Kochanie... jestem tutaj - odparłaś, lecz to nic nie dało. Wszystko co Seokjin robił to zapychanie swoich ust kawałkami mięsa wodząc wzrokiem po trzech talerzach. Chcąc nieco uwagi od osoby, którą kochasz nie miałaś wyjścia jak pozwolić mu wybrać między ładniej wyglądającymi potrawami lub nagą Tobą. Zrzuciłaś z siebie ręcznik stojąc przed nom zupełne nago, z mokrym włosami. Kiedy chłopak kątem oka spojrzał w Twoją stronę mało brakowało, aby zadławił się jedzeniem.

-Y/N...! - Twój ukochany z ledwością przełknął jedzenie chwytając za wodę, aby zwilżyć swoje gardło. Usiadłaś na stole patrząc wprost na chłopaka, który odstawił jedzenie wstając z miejsca. Znalazł się w niecałe trzy sekundy przed Tobą kładąc dłonie na Twoich ramionach patrząc wprost w Twoje oczy.

-Z tej strony jeszcze Cię nie znałem. Ale nie żałuję, że mogłeś ją zobaczyć - chłopak popchnął Cię na stół odsuwając nieco talerze. Nachylił się nad Tobą i mimo zmęczenia nie odmówił napływającej chęci na chwile namiętności i intymności ze swoją ukochaną, a Ty w środku triumfowałaś wiedząc, że udało Ci się zdobyć jego uwagę tylko jednym ruchem.

YOONGI

-Skarbie.... nie teraz. Muszę skończyć pracę nad tym, inaczej jeśli dołożę to teraz to nigdy tego nie skończę - odparł Yoongi kiedy chciałaś, aby poświęcił Ci odrobinę czasu. Siedziałaś tuż obok niego na kanapie mając na swoim ciele jedynie krótki ręcznik. Zataczałaś loczki na jego włosach i westchnęłaś kiedy chłopak w delikatny sposób odrzucił Twoją prośbę o odrobinę atencji. Spojrzałaś na swoje uda zabierając dłoń z włosów ukochanego. W jednej chwili przyszedł Ci pomysł, na który jeśli by nie zareagował znaczyłoby to, że praca jest ważniejsza od Ciebie, choć miałaś nadzieję, że tak nie jest. 

Nie wstając patrzyłaś na Yoongiego chcąc mieć pewność, że nie spogląda w tym momencie. Chwyciłaś za końcówkę ręcznika, który odwinęłaś odkrywając swoje ciało. Odkaszlnęłaś chcąc, aby Yoongi zawiesił na Tobie swój wzrok i chociaż na początku nie było to łatwe uległ po krótkiej chwili. 

-Yoongi... 

-Y/N mówiłem Ci, że.... - nie mógł kontynuować kiedy zobaczył, że siedzisz obłok niego naga. Oparłaś głowę o swoją dłoń widząc jak chłopak prześwietla Cię od nóg do samej góry. Położyłaś udo na nodze ukochanego, który wodził za tym ruchem. Myśląc przez kilka sekund co powinien zrobić zrzucił na drugą stronę kanapy swój zeszyt wraz z długopisem mówiąc - jeśli nie skończę tego.... to będzie Twoja wina. 

-Wiem, zdaję sobie z tego sprawę - odpowiedziałaś odpinając guziki od jego koszuli. Yoongi nie mogąc dłużej wytrzymać zaatakował Twoje usta pocałunkiem, który był przedsmakiem tego co czekało Was dalej. 

-Chrzanić pracę. Na razie muszę skończyć pracować nad przyjemniejszą rzeczą - odparł wybierając szybko między Tobą, a pracą, co w środku dawało Ci sporą satysfakcję. 

HOSEOK

Po Twoim krótkim prysznicu była kolej na Twojego ukochanego, który z powodu zmęczenia nie miał sił na dłuższą kąpiel, stawiając na tak samo jak Ty krótki prysznic. Chłopak siedział tam zaledwie dziesięć minut, podczas kiedy Ty pragnęłaś chwili bliskości z ukochanym. Tęskniłaś za tymi chwilami, które ostatnio przeżyliście trzy tygodnie temu. Nie winiłaś za to Hobiego, bo rozumiałaś, że taką miał pracę, ale miałaś cichą nadzieję, że ten wieczór spędzisz w przyjemnej atmosferze z kimś kogo kochasz. 

Myśląc nad tym jak mogłabyś zwrócić uwagę Hoseoka do głowy przyszedł Ci jeden pomysł. Nim chłopak zdążył wyjść z łazienki Ty zdjęłaś swój ręcznik rzucając go na fotel, czekając na łóżku nie mając na sobie kompletnie nic. Hoseok po około dwóch minutach wyszedł mając na sobie ręcznik. W międzyczasie wycierał swoje mokre włosy na początku nie zauważając Cię. Gdy odwrócił wzrok w stronę łóżka widziałaś błysk w jego oczach i delikatnie otwierające usta. Chłopak zaprzestał wycieranie włosów zrzucając ręcznik na dywan myśląc, że to co widzi to sen.

-Wydaje mi się czy... nie.. nie wydaje mi się -chlopak podszedł w Twoją stronę wchodząc na łóżko, na które ułożył Was obu. Nachylił się nad Tobą spoglądając na Twoje górne części ciała. Chcąc go nieco bardziej zachęcić po chwili odparłaś. 

-Myślałam, że jesteś zmęczony? Zawsze możemy to odłożyć na jutro czy pojutrze. 

-Chyba sobie żartujesz. Na pewno nie. Nie wtedy kiedy... nie masz już odwrotu i mi się nie wywiniesz - odpowiedział unosząc brwi do góry i przybliżył twarz do Twojej klatki piersiowej zostawiając pocałunki w okolicach obojczyków podczas kiedy Ty jednym ruchem pozbyłaś się z jego dolnej części ciała ręcznika, czując, że ten wieczór zapamiętasz na dłuższy czas. 

NAMJOON

Patrzyłaś na swojego ukochanego, który łączył relaks z pracą. Siedział przed telewizorem w salonie i jednocześnie pracował nad nowymi tekstami piosenek. Ty od około dziesięciu minut byłaś po małej kąpieli przechadzając się po mieszkaniu w samym ręczniku. Byłaś lekko zawiedziona, że chłopak nie zauważył tego, ale nie miałaś zamiaru tego zostawić. Relaks nie musiał oznaczać tylko oglądania telewizora, ale są równie inne, lepsze rzeczy, przy których można odlecieć w zapomnienie. 

-Namjoon... - błagalnym tonem głosu wypowiedziałaś jego imię, aczkolwiek na samym początku nie zareagował. Będąc odrobinę zirytowaną nie miałaś zamiaru się poddać. W jednej chwili zdjęłaś z siebie ręcznik stając przed telewizorem gdzie Namjoon na Twój widok zszedł długopisem z kartki na swoją rękę. Zatrzymując się po kilku sekundach. Chłopak wstał, a jego kartki sfrunęły na ziemię zupełnie się tym nie przejmując. 

-Y/N, to nie była czysta zagrywka. Wiesz o tym dobrze, prawda? 

-Doskonale o tym wiem. Wiem też, że nie mógłbyś przejść w takiej sytuacji obojętnie. 

-Za to między innymi Cię kocham - Namjoon chwycił Cię w ramiona idąc tam gdzie powinniście się znaleźć w tej chwili nie wyłączając nawet telewizora, którym mało przejmowaliście się w tej chwili. 

JIMIN

Po długim i ciężkim dniu w pracy mogłaś pozwolić sobie na długą i upragnioną kąpiel. Potrzebowałaś chwili dla siebie, choć wolałaś w tym momencie znaleźć się w tej wannie ze swoim ukochanym. Ciesząc się jednak tą ciszą, której nie miałaś w pracy czułaś jak wraca Ci energia i chęć do małej rozrywki na wieczór. Po około czterdziesto minutowej kąpieli wyszłaś z wanny odkrywając się tylko ręcznikiem. Będąc parą z Jiminem nie wstydziliście się wchodzić do łazienki kiedy braliście prysznic czy byliście pół nadzy. Było to dla Was normalne, zwłaszcza, że tylko Wy mogliście widzieć siebie wzajemnie w takich momentach. 

Gdy Twój ukochany wszedł do łazienki Ty stałaś przed lustrem wycierając swoje długie włosy. Chłopak patrzył na Twoje ciało kątem oka zauważając Cię i Twoją piękną figurę, na którą patrzył nie jeden raz. Widząc, że Jimin przygląda Ci się od czasu do czasu uniosłaś delikatnie kącik swoich ust chwytając za ręcznik, który niby niechcący spadł z Twojego ciała, stojąc w łazience zupełnie nago. 

Twój ukochany zadławił się na widok tego co zobaczył, a patrzył na największy skarb, który posiadał on. Odgarnęłaś swoje włosy do tyłu idąc w kierunku drzwi od łazienki. Spojrzałaś w oczy chłopaka i kusiłaś go samą sobą, aby podążył za Tobą. Uniosłaś palec do góry chcąc, aby udał się Twoimi śladami. 

-Y/N! Jesteś kusicielką! - wykrzyczał chłopak w pozytywnym sensie odkładając na bok to co miał zrobić, bo pojawiło się coś, co było o wiele ważniejsze w tej chwili. Coś co będzie trwało długą noc i nie wybaczy Ci tak szybko, że kusiłaś go w taki sposób. 

TAEHYUNG

Podczas kiedy Ty prawie kończyłaś swoją krótką kąpiel, Twój ukochany zajmował miejsce w kuchni przy stole, będąc skupionym na jedzeniu i graniu, choć... w tym wypadku chyba bardziej interesowała go gra. Taehyung swoje oczy wpatrywał w ekran chcąc przechodzić kolejne poziomy w grze, od czasu do czasu zajadając kolację, nad którą siedzi już 20 minut.

Po wyjściu z łazienki rozejrzałaś się po mieszkaniu słysząc dźwięki dobiegajce z kuchni. Wiedziałaś już, że Tae nadal zajmuje się grą, a jedzenie, które przygotowaliście wspólnie z pewnością dawno wystygło. Tak jak się nie myliłaś chłopak siedział przy stole zacieszając jak małe dziecko i nawet nie zareagował kiedy zjawiłaś się w samym ręczniku. Podeszłaś do blatu kuchennego sięgając po ciastka, które chrupałaś. Machałaś dłońmi w jego stronę, ale gra była ważniejsza. Czując poirytowanie połączone z małą ochotą na wspólne intymne chwile był jeden sposób, aby oderwać go od tej gry. Zdjęłaś swój ręcznik, który powoli zsunęłaś z ciała będąc zupełnie nagą przed swoim chłopakiem.

-Taehyung.... - powiedziałaś niski tonem głosu, a chłopak rzucił wzrokiem w Twoją stronę, następnie nie mogąc uwierzyć w to co widzi wrzucił swój telefon do zimnego spaghetti nie próbując nawet go wyciągać.

-Y/N...

-Denerowowały mnie te dźwięki muzyki z gry w kuchni. Pomyślałam, że... może to będzie sposób, aby je zastopować - Taehyung zbliżył się do Ciebie obejmując Cię w pasie. Po krótkiej chwili gwałtownie uniósł Cię do góry sadzając Cię na blacie kuchennym. Nie mogąc oderwać swoich oczu od Ciebie chłopak niskim i głębokim tonem głosu odparł:

-W takim razie pozwól, że do późnej godziny z tego pomieszczenia będą wydobywać się zupełnie inne dźwięki. Takie, które tylko dorośli mogą słuchać - nie opierając się byłaś ciekawa jak Taehyung rozegra początek Waszych namiętnych chwil, mając nadzieję, że szybko się nie skończą.

JUNGKOOK

-Grasz nieczysto skarbie. Bardzo nieczysto.

-Tak, wiem, ale nie żałuję. Chciałam sprawdzić jak zareagujesz i... jak widać było warto.

-Sprawdzasz moją cierpliwość? Sprawdzasz czy będę w stanie się opanować kiedy nagle przede mną zrzucisz swój ręcznik? Nie sądzę słonko - odparł Jungkook będąc coraz bliżej Ciebie. Po drodze zdążył zdjąć z siebie swoją prześwitującą koszulę, zostawiając ją za sobą. 

Kiedy był przed Tobą chwycił Cię w pasie i nieco brutalnie, ale nadal w namiętny sposób przywarł Twoimi plecami do ściany, czując jak zadrżała ściana wraz z wiszącymi na niej obrazami. Objęłaś chłopaka wokół szyi, swoim udem muskając ukochanego po jego nodze. 

Jungkook był coraz bardziej spragniony Ciebie i im dłużej grałaś w ten sposób chciał pokazać Ci jak bardzo go pociągasz - nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że mogę trzymać Cię w ramionach. Ja. Nikt się inny tylko ja. Jesteś moja i nigdy nie pozwolę, aby ktokolwiek mi Ciebie odebrał.

-W takim razie... pokaż wszystkim, że jestem tylko Twoja, tutaj i teraz - wyznałaś i nie potrafiąc czekać dłużej Twój ukochany zrobił to o co go prosiłaś obiecując Ci, że nadchodząca noc będzie długa i niekończąca się. 

3 komentarze: