Strony

środa, 12 listopada 2014

J-Hope - Skryta tajemnica (+18)


Scenariusz napisany dla Hime Fumiko ^ ^
Na początku bardzo Was PRZEPRASZAM za tą długą nieobecność na blogu, ale wiecie czym to było spowodowane. W zasadzie nadal nie jest dobrze i przepraszam, że Was zaniedbałam. Udało mi się napisać kolejny scenariusz po dość długim czasie i...nie wiem czy wyszedł mi dobrze i według mnie jest nieco przynudzający.
Mam nadzieje, że spodoba się Wam i Hime Fumiko, która zamawiała scenariusz. Zatem miłego czytania bo nie wiem czy uda mi się tak szybko znów coś napisać.
I przepraszam za błędy jeśli są, ale pisałam to z zaczerwienioną twarzą i zakrywałam oczy !XDD 
Hope You Like It!


-Yah! Patrz w książkę a nie na mnie – warknęłaś niezadowolona na chłopaka, który zamiast skupiać swoją uwagę w książce i na tym co próbowałaś mu wytłumaczyć, wciąż wlepiał swoje oczy jedynie i tylko na Ciebie i miałaś wrażenie, że w ogóle nie słucha tego co do niego mówisz przez cały czas.

-HoSeok….takim sposobem nigdy się tego nie nauczysz jeśli zamiast mnie słuchać będziesz ciągle zerkał na mnie i wzdychał jakbyś zobaczył niewiadomo kogo. Patrz ładnie w książkę i słuchaj jak do Ciebie mówię głupolu – na Twoje słowa chłopak nieco przygryzł swoje usta i spoglądał nieco niżej zagłębiając spojrzenie na Twoim biuście.

-A…nie możemy pouczyć się tego później, jutro…za tydzień albo…w ogóle damy sobie z tym spokój i…zrobimy coś co spodoba się i Tobie i mnie, hm? – pytającym wyrazem twarzy patrzył na Ciebie i oczekiwał na Twoją odpowiedź. Westchnęłaś niezbyt zadowolona i trzasnęłaś książką i swój złowrogi wzrok przeniosłaś na pewnego siebie HoSeok’a mówiąc :

-Jeśli to ma być żart, to wiedz, że nie był on śmieszny i w ogóle nie ma takiej opcji abyśmy mieli poprzestać na nauce tego – chłopak nawet na Twoje zdenerwowanie reagował tak jakby go to nie obchodziło.

-Jesteś moim przyjacielem i zależy mi na tym abyś był dobry a wręcz najlepszy we wszystkim, tak więc błagam Cię, jeśli Tobie zależy na mnie, jako na Twojej przyjaciółce to zrób to o co Cię proszę i pozwól mi dokończyć to co zaczęłam a wiedz, że chcę to skończyć jak najszybciej! – chłopak nawet widząc Cię tak wkurzoną i zdenerwowaną nie pokazywał, że się tym przejął a wręcz przeciwnie, wyglądał jakby go to dosłownie podniecało, każde Twoje kolejne zdanie wywoływało u niego żądze i to jak mówiłaś, tym zupełnie innym tonem głosu sprawiło, że przestał myśleć o otaczającej go rzeczywistości  i całe swoje skupienie przelewał tylko i wyłącznie na Twoją osobę.

Czułaś na sobie wzrok chłopaka, który jeszcze nigdy nie był tak odczuwalny jak w tym momencie. Jego spojrzenie wypalało dziurę na Twojej skórze, która była gorąca niczym lawa. Przez moment i Ty przestałaś interesować się nauką i miałaś w głowie tylko zachowanie swojego przyjaciela, którego natarczywość zaczęła Ci się podobać i myśl, że jesteś rozpraszana przez jego wzrok zaczęła Cię podniecać jak jeszcze nigdy nic innego ani nikt inny.

Wzięłaś jeden, długi głęboki wdech po czym zaczęłaś wracać z powrotem do świata żywych. Niechętnie otworzyłaś książkę, którą chciałaś tak naprawdę rzucić w kąt, ale wiedziałaś, że nie możesz. Nie patrząc w stronę chłopaka odezwałaś się cichutkim tonem głosu mówiąc :

-Tak więc, na czym skończyliśmy…ach no tak, pytałam się Ciebie jaka jest różnica pomiędzy… - w tym momencie odebrało Ci mowę dosłownie i w przenośni. Chcąc odwrócić głowę w stronę chłopaka aby po chwili zadać mu pytanie, poczułaś na swoich ustach coś ciepłego, delikatnego i coś co po chwili wpijało się jeszcze bardziej w Twoje usta. Po paru sekundach zorientowałaś się, że to ciepło, które dotknęło Twoje usta, to usta siedzącego obok Ciebie przyjaciela, który nie krępując się pogłębiał pieszczotę jeszcze bardziej. Zupełnie nie wiedziałaś jak masz zareagować, przez moment uważałaś to za zwyczajny żart, ale ten głupkowaty wybryk okazał się być prawdziwy….i całkowicie realny.

Nieco odepchnęłaś HoSeok’a od siebie i usiadłaś kawałek dalej, on był bardzo zachwycony za to Ty miałaś mieszane uczucia choć…w głębi zaczęłaś pragnąć tego tak jak on.

-Co Ty sobie wyobrażasz!? Jeśli tak ma wyglądać nasza nauka to chyba lepiej abyś nauczył się tego sam albo nigdy, bo w taki sposób wiedz, że… - chłopak ponownie przerwał Twoją wypowiedź kolejnym pocałunkiem, który był bardzo łapczywy.

Siedzieliście na kanapie kilka centymetrów od siebie, pomiędzy Wami był mały odstęp, ale nawet ten odstęp nie powstrzymywał chłopaka od pocałunków. Po chwili jedną ręką chwycił Cię mocno w talii zaciskając palce na Twoim miękkim jasno-brązowym sweterku, drugą ręką oparł o oparcie kanapy i przysuwał się w Twoja stronę powoli i delikatnie nie odrywając Waszych ust od siebie, które w ułamku sekundy były ciepłe a wręcz gorące i płonęły od ilości pocałunków, które z każdą chwilą były coraz to bardziej podniecające dla Was obojga. Mimo tego, że bardzo tego zapragnęłaś nie chciałaś poddać się tej pokusie i próbując za wszelką cenę oderwać się od chłopaka on Ci to uniemożliwił pogłębiając pocałunek i przytulając swoje ciało do Twojego.

HoSeok mocno zaciskał palce na Twoim sweterku unosząc go do góry przy czym odkrywał Twoje plecy. Pocałunki po chwili przeniósł na szyję, którą pieścił bardzo delikatnie i dokładnie zostawiając na niej mały czerwony ślad. Jedynie co mogłaś zrobić w tym momencie to zapomnieć o wszystkim co Cię otaczało i dać się ponieść fantazji, przyjemności, którą po chwili zaczęliście sprawiać sobie oboje.


Chwyciłaś mocno jego bluzę i przyciągnęłaś HoSeok’a bliżej siebie i tym razem Ty przeszłaś do pocałunków podczas których wsadzaliście sobie języki do buzi. Chłopak zaczął robić się jak drapieżnik a Ty byłaś jego ofiarą, której nie oddałby nikomu. Oparł rękę o stół przy czym zgniótł kartkę od książki po chwili zwalając ją ze stołu wraz z innymi rzeczami, które wylądowały na podłodze. Zerwał się z kanapy pociągając Ciebie za sobą i nie odrywając od siebie swoich ust zaczęliście iść przez salon po drodze zrzucając jeszcze wiele innych rzeczy, które z hukiem lądowały na ziemi. Oboje próbowaliście pozbyć się z siebie swoich ubrań co chwilę pociągając za materiał od swojego górnego odzienia. Idąc przez przedpokój co parę sekund obijaliście się o ściany nie przestając pieścić wzajemnie swoich warg.

-Nie wiedziałem, że skrywasz w sobie tą drugą, bardziej drapieżną stronę – chłopak był Tobą podekscytowany, zawsze znał Cię z tej delikatniejszej strony a widząc Cię tak podniecającą i pociągającą, jego instynkt drapieżcy budził się w nim coraz bardziej i bardziej.

-Jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz i nie wiesz na co mnie stać, ale….pozwól, że Ci zademonstruje – wciągnęłaś go do pokoju zatrzaskując drzwi, potykając się szliście nawet nie widząc gdzie. Po chwili oboje padliście na łóżko i dopiero tam oboje pokazaliście swoje drugie oblicze.

HoSeok bardzo szybko zdjął a raczej zdarł z Ciebie Twój jasno-brązowy sweter i robił to tak jakby rozszarpywał swoją ofiarę. Ty nie mówiąc nic jedynie obserwowałaś chłopaka, który pozwalał sobie na zbyt wiele, ale to Cię właśnie podniecało w nim najbardziej. Przygryzałaś swoje palce kiedy HoSeok zaczął odkrywać swoje ciało zdejmując z siebie bluzę. Na jego klatce piersiowej świeciły się kropelki potu, które znajdowały się gdzie nie gdzie i ułożył się na Tobie. Odgarnął włosy z Twoich oczu i dzikimi spojrzeniami wpatrywaliście się w siebie tak głęboko, że oboje nie mogliście oderwać od siebie wzroku. Po tej chwili delikatności i czułości, którą chłopak Ci dał, wrócił do normalności i drugą rundę rozpoczął w nieco brutalny sposób, dla Ciebie ekscytujący. Wstał po czym przysunął Cię do siebie chwytając Cię za nogi. Nadal patrzyłaś i obserwowałaś HoSeok’a, który zdjął z Ciebie spodnie rzucając je w kąt. Uklęknął i kawałek po kawału całował Twoje nogi, zaczynając od stopy a kończąc w okolicach ud i intymnego miejsca. Już wtedy odchyliłaś głowę do tyłu i cichutko zajęczałaś kiedy chłopak całował i dotykał Cię w okolicach czułego miejsca po czym cichutko wyszeptałaś : 

-Ho…HoSeok… - oddychając przy tym ciężko i przymykając oczy. Chłopak wstał i pozbył się z siebie swoich spodni patrząc na Ciebie uwodzicielskim wzrokiem, który działał na Ciebie jak hipnoza i byłaś w stanie poddać się wszystkiemu, byłaś w stanie zrobić dla HoSeok’a wszystko co by Ci rozkazał.

HoSeok położył się obok Ciebie i całując Cię zaczął pozbawiać Cię dolnego odzienia, robiąc to szybko i również szybko pozbył się swoich bokserek. Nie mogąc nic z siebie wykrztusić wciąż powtarzałaś jego imię dysząc przy tym. Chłopak nieco rozchylił Twoje nogi i zapomniał co do delikatność. Szybkim ruchem wszedł w Ciebie a w pokoju rozległ się głośny krzyk, który należał do Ciebie. HoSeok zagryzał wargi widząc zadowoloną Ciebie i po chwili zaczął przyspieszać ruchy. Mocno chwyciłaś jego ramiona i unosiłaś głowę co chwilę zerkając na HoSeok’a, który dumnym wyrazem twarzy patrzył prosto w Twoje oczy. Wydawałaś z siebie raz ciche a raz głośne jęki i krzyki, które dla chłopaka były oznaką Twojej ekscytacji. 

Chłopak poruszał się w Tobie tak, że po chwili oboje byliście na skraju łóżka gdzie Twoja głowa prawie, że zwisała i mocno trzymałaś się ramiona HoSeok’a, wbijając mu swoje paznokcie.

Z każdym ruchem Twojego przyjaciela  byliście coraz bliżej na skraju i w ułamku sekundy oboje znaleźliście się na podłodze. HoSeok chcąc kontynuować to co zaczął stracił władzę, którą przejęłaś tym razem Ty. Powaliłaś go na podłogę nie dając mu wstać, usiadłaś na nim i ponowiliście swój stosunek. Chłopak chwycił Twoje biodra a Ty ułożyłaś dłonie na jego klatce piersiowej i czułaś jakbyś go ujeżdżała. Odchylałaś głowę do tyłu jeszcze bardziej i krzyczałaś dwa razy głośniej a HoSeok jedynie przyglądał się Twojej twarzy i tym razem to on przymykał oczy zagryzając swoje wargi i zaciskał mocniej Twoje biodra. Po chwili jedną dłoń zacisnęłaś na kołdrze a drugą nadal miałaś ułożoną na swoim kochanku. Wasza dwójka jeszcze nigdy nie czuła się tak dobrze jak w tym momencie. Dotychczas tyko zwykła dwójka zwyczajnych przyjaciół z każda sekundą stawała się czymś więcej. 

Wasze spełnienie było bardzo blisko, Twój przyjaciel, który stawał się Twoim kochankiem poruszał Twoimi biodrami jeszcze szybciej a Ty co chwilę odgarniałaś swoje włosy i uwodzicielskim spojrzeniem patrzyłaś na HoSeok’a, który cwaniacko uśmiechał się w Twoją stronę.

Po chwili tego czego pragnęliście, dobiegło końca. Czułaś jak białe nasienie rozlewa się w Twoim wnętrzu. Bezwładnie padłaś na chłopaka i oboje dyszeliście jak oszalali. Twój kochanek ułożył Cię obok siebie przykrywając Was jedynie prześcieradłem. Głowę ułożyłaś na jego ramieniu i oboje splataliście swoje palce delikatnie jeszcze muskając swoje wargi.

-Mieliśmy się uczyć – splatając swoje palce cichutko wyszeptałaś do HoSeok’a te trzy słowa.

-No i co…’____’ chcę żebyś o czymś wiedziała. – Twój HoSeok spoważniał w tym momencie i wyglądał jakby to co chce Ci powiedzieć było czymś naprawdę ważnym a Ty spokojnym tonem głosy wyszeptałaś :

-O co chodzi HoSeok?

-Pewnie powiesz, że oszalałem, albo to co się stało przed chwilą całkiem odebrało mi zdrowy rozsądek, ale…to co się właśnie stało…to co zrobiliśmy tutaj przed chwilą…nie było udawane z mojej strony. Odkąd tylko Cię zobaczyłem moje serce zabiło na Twój widok jak oszalałe, dzień i noc miałem przed oczami tylko Ciebie. Kiedy nie byliśmy obok, wciąż zastanawiałem się co robisz, gdzie jesteś, czy zadzwonisz albo czy nie spotkam Cię gdzieś idąc ulicą – leżąc obok chłopaka dokładnie słuchałaś jego wypowiedzi, która wcale Cię nie zdziwiła. – nie wiedziałem jak mam Ci to powiedzieć, skrywałem to w sobie odkąd…no odkąd Cię poznałem i wiedz, że… - przerwałaś chłopakowi dając mu buziaka i spojrzałaś w jego oczy głęboko mówiąc : 

-Myślisz, że się nie domyślałam? Twoje zachowanie od dawna wydawało się być dziwne i inne…te zaczepki, tak jak dzisiaj w salonie kiedy próbowaliśmy się uczyć…to nie był ten HoSeok, którzy zazwyczaj robił sobie ze mnie jaja…tylko…zakochany HoSeok…i wiesz co…to podobało mi się o wiele bardziej niż nauka, może…nabierzemy sił na powtórkę? – HoSeok nie zaprzeczając spojrzał dzikim spojrzeniem na Ciebie nakrywając Was kołdrą i ponownie oboje złączyliście swoje usta w długi namiętny pocałunek…

10 komentarzy:

  1. nie ja nie mogę kvfdjfvosdf kfkdjjs *bardzo bardzo mocno zaciska swój kocyk i aż oczy jej się błyszczą*

    Kyomini

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra muszę napisać ten komentarz!

    Ohhh....o fuck! dziewczyno, co Ty robisz z moim umysłem, poważnie! nie gadaj głupot, że to nudne, Ty wiesz jak ja to czytałam? myślałam, że laptop wygnę na drugą stronę XD
    Jedynie co jestem w stanie powiedzieć to tylko sjhdjkhdahsab i to w ogóle powinno być jako +25 !XD No jestem zaskoczona i to cholernie pozytywnie zaskoczona bo wow i... i WOW!

    Jeszcze nigdy nie pisałam u Ciebie komentarza, ale teraz musiałam, na pewno wiesz kim jestem - Seojin, tak ta szalona Iza XD

    To jest cudowne i chcęęęę więęęceej kobieto bo nie wytrzymam! j-hope tak dziki XD

    EPICKIE!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekałam tutaj jak na zbawienie dosłownie, nawet nie wiesz jak dużo Ci nabiłam wyświetleń bo codziennie tutaj zaglądałam z nadzieją, że coś się pojawi i oto jest!
    Ja się nigdy na Tobie nie zawiodłam i nie zawiodę i w ogóle ten scenariusz jest mega mocny, ostry, takie jakie lubię i to jeszcze z J-Hope !xD
    Ty jesteś mistrzem normalnie i nie wiem jak możesz myśleć, że to nie było dobre, po tym to ja będę w nocy chodziła niespokojna i chyba wejdę na RedTube aby się zaspokoić !xDDDD
    Genialne <3
    Silver.

    OdpowiedzUsuń
  4. JAK JA TĘSKNIŁAM ZA SCENARIUSZEM OD CIEBIE xD Prawie się zlałam ze szczęścia jak to zobaczyłam a jak zaczęłam czytać...krew z nosa i tyle no :D Pisz takich więceeej! xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Whaaaaa, jak się cieszę, że po dość długim czasie mogłam przeczytać coś spod Twojego pióra <3
    Hoseok taki dziki, szalony, zakochany, namiętny *_____* aż się odciągnęłam od gry, żeby tylko nie przerywać sobie tej, choć krótkiej, ale urzekającej "lektury" ^-^ Hobałke jest na 2.miejscu mojej bangtanowej biaslisty i nawet nie wiesz co właśnie uczyniłaś xDDDD w mojej głowie jest istne szaleństwo, sama nie wiem co się dzieje .-.
    Nie przepraszaj o zaniedbanie... Ten scenariusz wszystko wynagradza *_____* You made my night <3 agh, nie będę mogła zasnąć ;-; Bo będę w myślach współżyła z V.... ;-; (brzmi jakbym była desperatką ;-; )
    A jeszcze teraz ta "gumkowa afera" i mój umysł pęka.... XD
    Nie przejmuj się, czasem tak mam .-.

    A ze względu na fabułę, to nawet nie zwróciłam uwagi na jakiekolwiek błędy XD Pewnie teraz siedzę przed laptopem z rozdziabioną buzią i czerwonymi polikami :D

    Życzę powodzenia w dalszym pisaniu~ Hwaiting! c(^-^c)
    MiYoungie~

    OdpowiedzUsuń
  6. O kur....przepraszam, ale mam mokro po przeczytaniu tego scenariusza i w ogóle jaka radość, że wróciłaś z nowym opowiadaniem, normalnie takie szczęście czuje jakbym w totka wygrała XD
    Wyszło Ci to mega zajebiście i aż w niektórych momentach musiałam biec do toalety bo myślałam, że się zlalam z zachwytu. No i wyobrażałam sobie wszytko od początku do końca i jakie podniecenie było w momencie kiedy oni na tej podłodze....JA TEŻ TAK CHCĘ! XD
    Jednym słowem kolejny raz dowiodłaś, że jesteś wspaniałą pisarką i autorką swoich opowiadań i będę niecierpliwie wyczekiwać na nowości od Ciebie Ty.....Ty zboczona autorko nasza XDDD

    HyeRin.

    OdpowiedzUsuń
  7. O BOŻE !!! <3 tak dawno mnie tu nie było bo mi internet nie działał i nagle widzę że dodałaś imagin !!! bardzo dziękuję za to że ze względu na swoją chorobę i tak poświęcasz dla nas tyle czasu ! <3 RYCZĘ po prostu nie mogę to określić innym słowem !!! KOCHAM CIĘ <3 GENIALNE <3 Przepraszam że tak dawno nie wchodziłam ;-;

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku genielny! Bosko piszesz ! Masz taki wieli talent uwielbiam twoje opowiadania ! Tak się cieszę że dodałaś następny scenariusz i to taki wspaniały ! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany kiedy nowe imaginy dodasz?? Przeczytalam wszystkie i mam straszne zapotrzebowanie czytac kolejne!! Sa na prawde nieziemskie najlepsze!!

    OdpowiedzUsuń
  10. matko to było cudowne i wspaniałe!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń