Przepraszam...

Wiem, że ostatnio jedynie co czytacie ode mnie to słowo ''przepraszam'' i wiem, że na pewno chcielibyście przeczytać coś innego niż tylko to słowo, ale napiszę to ponownie - przepraszam Was bardzo mocno, że ostatnio na moim blogu nic nie rozkwita i choć staram się cokolwiek robić to wychodzi mi to beznadziejnie jak i zresztą wszystko co ostatnio robię. 
Domyślam się, że czekacie codziennie na coś nowego, jakiś nowy scenariusz, nawet ten krótki, ale no...nie wiem co się dzieje, że kompletnie nie wiem co mam napisać i choć aktualnie piszę kilka scenariuszy bo staram się to robić po trochu, ale zazwyczaj jest tak, że gdy coś napiszę to albo kasuję z komputera bądź wyrywam kartki z zeszytu gdy coś mi nie idzie.
Nie będę Was także oszukiwać i napiszę, że głównym powodem dlaczego nic się nie pojawia to problemy zdrowotne. Jako iż jesteście moimi czytelnikami i naprawdę wiernymi fanami moich opowiadań, postanowiłam, że napiszę ten główny powód czemu nic nie pojawia się na blogu. Również przez mój humor, który jest fatalny i nie wiem jak mam sobie z tym radzić.....

Postaram się na tyle ile mogę nadrobić to wszystko, te zaległości z opowiadaniami moi kochani bo naprawdę kocham Was bardzo! Chciałabym abyście nadal mnie czytali, obserwowali i komentowali to co ja napiszę a naprawdę sprawia mi to ogromną frajdę gdy mogę coś dla Was stworzyć i dodać i choć w ostatnim czasie naprawdę nie mam możliwości dodania czegokolwiek to i tak nadal pisanie jest moją ogromną pasją.
Mam nadzieję, że nie będziecie na mnie źli. Jesteście dla mnie bardzo bardzo ważni i kocham Was bardzo mocno i naprawdę jeśli tylko poczuję się w miarę dobrze, usiądę i napiszę dla Was tyle scenariuszy ile będę mogła! ♥♥♥